lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Science-Fiction (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/)
-   -   [Komentarze] Dziedzictwo Kruków (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/18702-komentarze-dziedzictwo-krukow.html)

Ketharian 20-02-2020 09:59

Cytat:

Napisał Aiko (Post 870801)
ja też jestem za dockiem, pytanie czy Lynx Lynx może?

W sensie, czy mu wolno? Oczywiście, że mu wolno! ;-)

Lynx Lynx 20-02-2020 16:35

Może być tylko kiedy? Bo tak to mam detencje do zapominania o docu z dialogami i ze mną to najlepiej na jedno podejście ogarnąć całość

Ketharian 22-02-2020 19:44

Przez ostatnie dwa dni miałem nieco roboty na głowie, dlatego akcja w topiku przycichła, ale bez obaw, zaraz popędzimy dalej. Dwa ostatnio opublikowane posty - jeden mojego autorstwa z Nawigatorką w roli głównej, drugi dzieła Aiko - powiązane były z testami Psyniscience obu bohaterek. Test Psyniscience to wykorzystanie charakterystycznego dla psioników szóstego zmysłu, który pozwala wyczuwać w bezpośrednim otoczeniu mentata zjawiska nadnaturalne: aurę po aktywności psionicznej, obecność demonów, rozdarcia Zasłony, etc.

Jutro przygotuję w naszym wspólnym grupowym doku wstęp w postaci oświadczenia Alecto na temat tego, co wyczuła (uzyskałem dla niej co najmniej dwa sukcesy w teście). Potem będziemy wspólnie rozpisywali całą tę scenę, kończąc ją podjęciem bardzo ważnej decyzji.

Aiko 24-02-2020 10:10

Cytat:

Napisał Lynx Lynx (Post 870848)
Może być tylko kiedy? Bo tak to mam detencje do zapominania o docu z dialogami i ze mną to najlepiej na jedno podejście ogarnąć całość

Jak się umówimy wcześniej to ja jestem w stanie czasem wygospodarować czas po 21-ej w tygodniu. Tylko musimy się umówić z 2-3 dniowym wyprzedzeniem i koniecznie nie na weekend :P

Lynx Lynx 24-02-2020 18:55

czwartek 21 jak pasuje?

Mi Raaz 24-02-2020 19:10

Ni chu chu mi nie pasuje. Ostatni czwartek był 20, kolejny 27.
Ten 27 nawet mógłby mi pasować. Ten 20 nie dam rady. Paliwo w wehikule czasu się skończyło.

Ketharian 24-02-2020 19:32

Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że wątek konwersacji już jest otwarty i jeśli ktoś ma czas z doskoku, już może sobie tam pisać. Christo rozpoczął rozmowę z Alecto, włączyli się Ramirez, Amelia i Bell. Do czwartku wciąż sporo czasu, jakby ktoś znalazł choćby pięć minut, zawsze może tam coś dopisać od siebie.

Poniżej dotychczasowy kształt wspólnej scenki

13 Martius 816.M41, apartamenty Winter Corax

Barca wbił błyszczące posępną ekscytacją oczy w twarz białoskórej Nawigatorki.

- Czy to możliwe, by ten heretyk był ciągle w pobliżu? - wyrzucił z siebie seneszal - Może powtórzyć atak, by dokończyć swego dzieła?

- Nie sądzę - Alecto pokręciła z lekkim wahaniem głową - O ile nie posiłkował się artefaktem potęgującym jego moc, musi być wyczerpany. Takie paranormalne manifestacje niosą ze sobą wysoką cenę.

- A oni… - Christo urwał na chwilę spoglądając kolejno na Winter i Ahalliona - Jakie jest prawdopodobieństwo, że ulegli… mutacji?

Prezbiter odnotował w pamięci fakt, że głos seneszala, na co dzień zawsze opanowany i pozostający pod rygorystyczną kontrolą, tym razem wyraźnie zadrżał.

- Tego nie da się stwierdzić jednoznacznie, nie tak szybko - Alecto ponownie odpowiedziała z nutą bezradnego wahania - Jak sam widzisz, nie można dostrzec u nich śladów zewnętrznych wynaturzeń. Ale psychika to coś zupełnie innego. Potencjalna korupcja może pozostawać głęboko ukryta…

- To absurd! - krzyknęła Amelia de Vries nie bacząc na roszące jej czoło krople lodowatego potu - Jak śmiesz twierdzić, że moja pani została spaczona! Powinnam ci wyciąć ten heretycki język!

Barca poruszył się błyskawicznie, stanął pomiędzy arcymilitantką i Xan’Tai, położył rękę na ramieniu de Vries. Amelia odtrąciła ją bez śladu wahania, epatując żołnierską agresją i rodowym fanatyzmem.

- Panuj nad sobą! - syknął Christo zerkając ponad ramieniem Amelii na Ramireza - To niczemu nie służy! Musimy zachować trzeźwość osądów!

- Ma rację - powiedział zimnym tonem Ramirez. Medyczny mechadendryt był wczepiony w komorę stazy Winter Corax. Sam Wizjoner Silnika nie poruszył się, jakby baterie w jego pancerzu były wyczerpane.

- Tylko opanowanie pozwoli nam przetrwać tę sytuację. Wszystko musi przebiegać wedle procedur. Ponieważ miejsce Lady Kapitan jest na mostku, to procedury mówią o tym, że jej obowiązki w zakresie zarządzania załogą powinien teraz przejąć Nadsternik, prawda?

Ramirez uniósł jedną brew i wreszcie odwrócił się w stronę Seneszala.

- Oczywiście, panie Garlik, będzie to władza w istotny sposób ograniczona, gdyż nie będzie mógł pan wejść w kompetencje nikogo z tu obecnych. A jednak mamy ze sobą ponad dwadzieścia pięć tysięcy dusz, które nie powinny dowiedzieć się o stopniu czasowej niedyspozycji lady kapitan. Mamy też tysiąc pielgrzymów, którym chwilowo będą musieli służyć zastępcy Ahaliona.

Ramirez westchnął głęboko.

- Na ile możliwe jest wyśledzenie zamachowca? - Tym razem odziany w szkarłat techkapłan patrzył na przemian to na Bellitę, to na Alecto.

- Nie pozostawił mentalnego podpisu - potrząsnęła głową Nawigatorka - Ani żadnego przekazu. Być może zdołałabym rozpoznać jego psioniczną sygnaturę, jeśli ponownie zamanifestuje moc w innym miejscu albo czasie. Teraz jednak… nie da się go wyśledzić jedynie na podstawie tej gasnącej aury. Energia Immaterium nie jest rejestrowalna na większości sensorów, nie można jej śledzić wstecznie. Przynajmniej nie z użyciem środków, które my mamy do dyspozycji.

- To znaczy, że wciąż nie możemy uznać zagrożenia za byłe - wtrącił Christo - Ten heretyk może mimo wszystko uderzyć ponownie. Albo może mieć równie utalentowanego wspólnika. Boże, wybacz mi słowo talent. Sądzę, że powinniśmy podwoić dystans dzielący nas od wszelkich innych jednostek w przestrzeni systemowej.

- Myślę, że przede wszystkim nigdzie na zewnątrz nie może wyjść informacja o tym, że zamach udał się w najmniejszym stopniu. Wtedy będą chcieli dokończyć dzieła. I wpadną w nasze sidła. - Wypalił Szaman Silnika.

Bell stała z boku zasmucona. Spóźniła się… jednak.. czy miała szansę zdążyć?

- Pan pokazał mi czarną różę w wizji… uprzedziłam milady o niej - Powiedziała cicho - Lady ściskała ten kwiat w swej dłoni - przyjrzała się wszystkim zebranym - Szlachcianka trzymająca różę była początkiem… dalej była wędrówka. Uważam, że.. powinniśmy dokończyć misję na którą się zgodziła. Wierzę, że Bóg-Imperator da szansę na jej przebudzenie, jeśli się nie zlękniemy. Jeśli będziemy wierzyć.

Kto ma ochotę, może dopisywać kwestie swojej postaci do gdoka.

Aiko 25-02-2020 08:15

ja mam sesję w realu więc nie dam rady, a piątek?

Ketharian 25-02-2020 19:29

Ja jestem dostępny praktycznie każdego wieczoru do piątku włącznie. W czwartek o 21:00 na pewno będę. więc możemy pogadać na linii Tytus-Barca. Zasadniczo sytuacja już nam się klaruje. Christo jest za propozycją Bell, żeby lecieć w Paszczę. Amelia zaraz się wypowie, podobnie Alecto.

Mi Raaz 25-02-2020 20:26

Ja jestem niedostępny jutro, bo gram Rogue Tradera :D
Poza tym do piątku nie powinno być problemu. W weekend raczej mnie ciezko na gdocu złapać.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:34.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172