Dzięki, Keth.
Szczerze mówiąc nie wyobrażałam sobie takiego zero-jedynkowego podejścia do kwestii wiary, szczególnie w przypadku Free-thinkerów. Ciężko mi sobie wyobrazić aż tak czarno-biały podział ale dzięki za dostarczenie tła. Winter niekoniecznie musi się zgadzać z herezją ale jak pisałam założyła, że ojciec wiedział o podejściu Ramireza. W przypadku AdMechów rozumiałam, że to Omnisjasz jest ich bogiem więc Imperator jest jedynie uznany za oficjalne bóstwo. W zasadzie ze scenki nie wynika nic na temat podejścia Winter do spowiedzi Ramireza. :)
Tak naprawdę w obecnej sytuacji nie stać jest Winter i ekipy na jakiekolwiek większe skandale nawet jeśli założymy jej fanatyczną wiarę w Imperatora (co w jej przypadku prawdą nie jest ale szzzzz). To jest narażenie już nadszarpniętego imienia rodu oraz ledwo-ledwo zbalansowanego profitu.
Co do stylu pisania postów - postaram się chociaż nie jestem do tego zabiegu przekonana. Z czystego powodu, że dla ewentualnych czytelników motywy postępowania danego uczestnika sceny też są ważne i wolałabym szczerze mówiąc nie spłaszczać aż tak postaci mojej czy innych graczy. W końcu gramy rpgi a nie piszemy książkę i odgrywamy własne postaci a nie postaci widzane oczami kogoś innego :)
Myślę, że proponowany zabieg może mieć zastosowanie w przypadku akcji-reakcji i postaram się dostosować do twojego stylu ale przemyślenia, odczucia itd. Winter są dla mnie ważnym elementem fluffu i nie chciałabym z tego rezygnować. :) |