Mówię o Martym, moja pomyłka. :C): Milesa nie da się raczej wyczuc, dlatego nie zaburza odbioru Martyego. |
To czekamy tylko na akcje na mostku... A wbrew temu na co wychodzi - nie zamierzam opisywać wlotu statku w promień anomalii czasowej (bo fizyka w opisie mnie zabije), więc nie wlecicie w czarną dziurę... Nawet gdyby to wam groziło to dogadanie się z obcą SI nie jest jedynym rozwiązaniem (z resztą na to - wydaje się - nie ma czasu zupełnie), ale co ja wam będę podpowiadał. ;p |
Ciii... burzysz mi misterny plan ;p nie widzisz, że Miles sabotuje działania załogi, aby obudzić obce SI? ;p W czasie krótkiego kontaktu mnie omamiło ;p A poważnie to o ile Marty nie naprawi generatora, albo Ta'nar nie powie komuś o obcej obecności na statku, to nie widzę innego wyjścia. No chyba, że Miles może się połączyć bezpośrednio z generatorem i nim sterować, na zasadzie tego przejęcia poszczególnych elementów statku, ale mam nadzieję, że powiedziałbyś mi o takiej możliwości, w momencie pytań, o generator i jego osobny komputer. |
Cytat:
Z sterowania generatorem nici - jest tak samo obcy jak SI ukryte za centralnym komputerem pokładowym, jednak nie jest "inteligentny" w znaczeniu nawiązywania komunikacji. Jak dostaje w miarę poprawne komendy to je realizuje, choć szczerze to tylko "jakoś" działa. Teraz trochę teorii spiskowych: - macie pasażerów na gapę; - całe story o przemieszczaniu się statku nie zostało przez nikogo zweryfikowane (więć może się nie przemieszczacie), a Marty właśnie sabotuje generator; - facet mógł się pomylić w liczeniu i macie jeszcze dwie godziny, zamiast 10 minut; - statek ma pozasystemowe zapasy mocy (chociażby LifeSupport musi mieć własne baterie i układy, aby przetrwać restarty, naprawy, etc generatora), działają terminale, oświetlenie, komputer, grawitacja... Można sobie wyobrazić scenariusz, że odcinacie absolutnie wszystko i absolutnie całą moc przekierowujecie do silników praktycznie tracąc kontrolę nad statkiem. - SI okłamuje komputer zmuszając was do działania i obserwując reakcje. - jak dobrze pamiętam to nikt nie sprawdzał czy jest to faktyczna dziura czy tylko jakiś ładny JPG, (Marty i kompani z więzienia porywają najnowocześniejszy stetek floty); - a w ogóle to poszycie pęka... O czym zapomniałem? :diabol: |
Zawiadamiam szanownego MG i współgraczy, iż nie będę posiadał dostępu do internetu/komputera przez następne 4-5 dni. Ta sytuacja może się powtarzać każdego następnego tygodnia, więc z góry uprzedzam. |
oki. doki. mam nadzieję, ze coś uknuliście z Hawkiem nna mostku, ajk nie to jakiś autopilot sie włączy... ---- |
Hawk czy zamierzasz coś pisać w tej kolejce czy mam zielone światło na dalszą jazdę, a to o czym rozmawialiśmy na GG zamieścisz jako retrospekcję później? |
Zamieszczę jako retrospekcję później |
Początek dialogu na mostku zamieściłem w "starym" doc'u - w razie jakby wywiązała się jakaś dyskusja. Pytania, wątpliwości i inne takie via PW/GG/komentarze. |
Micas ma utrudniony dostęp do netu, więc nie liczyłbym na to, że pociągnie dialog na mostku... Zakładamy, że jest zajęty sprawdzaniem czegoś na swoim stanowisku. Ponieważ postara się zajrzeć w tygodniu do doc'a możecie zostawić mu tam jakieś pytania. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:18. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0