Troszkę mnie nie było, więc w ramach rekompensaty wrzucam nieco o wyglądzie Myrthy, którego w ferworze kłótni nie zdążyłam porządnie opisać. Taki nowy początek ;-)

[ Dodano: 2006-02-06, 17:40 ]
Może zrobimy fast forward? W tym momencie chyba gracze już nie są w stanie nic zrobić, oprócz dania deklaracji działań. Czyli prosimy MGka o opis co nam się przytrafi ciekawego przy bramach i w knajpach, chyba że pominęłam jeszcze jakiś istotny element działań grupy? Na PW proponuję ustalić ewentualne zmiany rozkładu, oraz kto gdzie właściwie idzie. :)

Ponieważ zastanawiacie się nad przejściem się po mieście na poważnie, to zamieszczam tu mapkę. To widzieliście przychodząc do miasta i będąc w nim ten jeden dzień zanim nie zaczęła się Wasza wspólna przygoda. Jak na razie opis budynków Wam nie jest potrzebny, bowiem nie byliście w nich i jedynie po wyglądzie możecie wnioskować co nieco na temat jego użyteczności.
Jak widać są obence dwa porty, choć słowo "porty" jest tu sporym nadużyciem. Mniejszy, ten nad rzeką Sol, to przeprawa promowa na drugi brzeg oraz port dla łodzi płaskodennych i rybackich statków. Często trafiają tędy towary z Tilei, ale nie ma ich za wiele. Kupcy wolą pewniejszą drogę lądową niż niepewny nurt rzeki Sol. Drugi - nad Górnym Reikiem to już poważniejszy port. Mogą tu cumować większe statki, często barki transportowe z bydłem z Averheim, owcami z głębi lądu bądź surowcami z gór. Jest tu również przeprawa promowa na drugi brzeg.
Co do bram miejskich to jest jedna oraz punkty strażnicze w portach. Karczem jest 5 (na mapie oznaczone numerami, ale ponieważ jakość gra rolę, dlatego trzeba ich bardzo uważnie poszukać). Dwie z nich to tawerny portowe (w każdym z portów), dwie to miejscowe karczmy i wreszcie "Zieleńsza". Jest oznaczona numerem 1 - pozostałe kolejnymi. By poznać resztę lub szczegóły niezbędne jest udanie się w miasto.
Z góry przepraszam za jakość mapy, ale konwersja obrazka zjadła trochę tego, co widać, ale i tak nie jest najgorzej. Mam nadzieję, że pomoże Wam ona w dalszej przygodzie

"Zieleńsza", czy "Zielonooka"? :P
Czyżby właściciel przemianował nazwę swojej karczmy na cześć mojej małej zielarki? :cf:

Milly powinnaś się cieszyć ;-) Znakomita gospoda w wielkim mieście została nazwana Twoim imieniem ;-) :D

I poszedł byk ;-) Jasne, że nie "Zieleńsza", a to dlatego, że wczoraj czytałem przy tym drugą sesję i tam mi się jakoś zgrało. Choć nie miałbym nic przeciwko gdyby się tak nazywała ;-)

Yarocie daj fast forwarda, bo zapiję się w tej gospodzie ;-) Ile można tu siedzieć i dysputować? Daj znać czy coś się udało na mieście - jakaś poszlaka itp. Karczmarze, strażnicy, kompania przewozowa - ktoś może coś wie lub widział poszukiwaną. Nie ma chyba sensu opisywać KAŻDEJ z takich rozmów... Czytelnicy usną (o ile jacyś jeszcze zostali ;-) ) i ja też. I inwyt też ;-)

A jak rozmowa z Joachimem? Czy ona też będzie przewijana jako jedna z wielu czy chcecie ją odbyć? Teraz jest właśnie taka sytuacja, gdzie można to zrobić. Potem już tylko zdacie się na zebrane informacje i rzuty kością ;-)

Jak dla mnie może być FF. A Myrtha jest dobra w rozmowach ;)

To może Joachima jeszcze fabularnie rozegrajmy, bo jego się da. O reszcie osób i miejsc nic na razie nie wiemy, więc jakiś opis będzie potrzebny :) Mam nadzieję że Myrtha naprawdę okaże się dobra w rozmowach :oops:
Mam też pytanko: czy tylko ja nie widzę już obrazka z planem miasteczka? :(

Dobrze, zatem rozmowa z Joachimem jeszcze fabularnie. A co do obrazka to mam info na imageshacku, że trwają prace o brzmieniu jak następuje:
Database maintenance is currently in progress, during which time your uploaded images are recorded, but cannot be viewed.
Maintenance will be complete at 12:30 PM PST on 02/11/06.
Nie wiem jaki to czas, ale chyba amerykański stąd jutro już powinno być OK.