Nie miał z nimi styczności.

Panowie i Panie zapraszam do doca do dialogu. :tyka:

Wszyscy mile widziani... ale wolałbym uniknąć pitolenia dla samego pitolenia. 8) Dlatego róbmy co mamy robić, wymieńmy się pomysłami i coś zdecydujmy bo póki co to trochę wyglądamy jak stadko baranów... od czasu tylko do czasu popędzani przez MG a jakaś aktywność pojawia się tylko na popasie :| Chyba w taki sposób daleko nie zajedziemy ;)

Przez parę dni mogę mieć ograniczony dostęp do netu, Kund jest za tym by zwiedzić kopalnię w końcu po to zostali wynajęci.

O ile mnie pamięć nie myli kaska jest za pozbycie się tajemniczego stwora gnębiącego górników i mieszkańców Ostrova. Niestety za "zwiedzanie" nikt nam nie kaską nie sypnie... ;) a jak widać tajemniczy porywacz / zabójca dalej działa we wiosce.

Jakoś nie widzę zaangażowania niektórych graczy. Właściwie to od jakiegoś czasu w ogóle ich nie widzę... Jak tak dalej pójdzie to polecą głowy

Proponuję wstrzymać się z postowaniem do czasu odpowiedzi Garana, jego postać może wam coś więcej powie o ile odpisze.

To jak Panie Iakovich, puszczasz pary z ust czy nie? :D

Niebawem rozliczenie z tego działu nie tylko w postaci PD dla Was ale i upuszczonej krwi nieodpisujących dla mnie ;]

dzisiaj umieszcze posta ale mam nocki i jestem totalnie zniszczony psychicznie debilami z jakimi pracuje.

Edit:
Poszło sorry za zwłokę

To co Panowie robimy? Pierwsze kopalnia czy Czarokleta?

Niklas wciąż jest za tym, żeby najpierw zobaczyć jaka sytuacja w kopalni, a później spróbować znaleźć Czarokletę.

Obgadujemy jeszcze na docu, czy raczej nie ma sensu patrząc na frekwencję tam? Ja też niestety przez weekend, będę miał mocno ograniczone możliwości pisania.