Mi też nie.. będzie o nim elaborat powstał :D

Moje zdanie na dalszą jazdę z rycerzem milczkiem nie ma obiekcji jednak z takim co chodzi cały czas w pełnej płycie, co się nie przedstawia, co komenderuje nimi jak ciurami a co najważniejsze takim co to nie wiadomo co planuje to już tak ;-)

nie wiecie ale jak zapytacie to powie że z erasmusem znaleźli sposób który pomoże im z wampirem. I do tego potrzeba kapłana :-)

Chodzi mi o kwestię zwracania na siebie uwagi przez rycerza. Wolfgang ma rację, mówiąc, że rycerz może zniweczyć plan cichych podchodów.

Sugerujesz go uciszyć?;) No to Garan może;) Bo dialog to chyba ciężko z nim będzie przeprowadzić i wmówić coś;)

Nic nie sugeruję. Nie chcę, żeby potem ktoś miał pretensje, jak się okaże, że zostaliście zdradzeni przez schwytanego i torturowanego rycerza ;)

Ja mu ufam, że połknie język;-)

Czy ktoś jeszcze ma coś do dodania w sprawie miejsca spotkania z krwiopijcami czy milczenie oznacza zgodę?

Wrzuciłem doca, może to pomoże reszcie się włączyć;)

Jakieś konkretne ustalenia? Jeśli nie, to pchnę akcję do wieczora, ale wolałbym wiedzieć jakie macie plany.

Jak widać nowi gracze niezbyt pomogli w grze...

No ciężko coś zaplanować ze wszystkimi, choć pisaliśmy dość trochę na docu.

Jeśli zostajemy, a na to wygląda, to wg mnie szykujemy pułapki. Jak dla mnie taką pułapką może być karczma (bez info dla karczmarza oczywiście;) niech ma jakieś inne zadanie) Ewentualnie inny budynek (może coś pustego). Spalić ją z wampierzami w środku. Myślę że zaciągnąć damy ich tam radę bez problemu, a wcześniej przygotować bomby oliwne itp.