lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   [komentarze] Tu ne cede malis! (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/1204-komentarze-tu-ne-cede-malis.html)

Arango 14-01-2009 22:15

To zaczyna już farsą trącić.

Yarot 15-01-2009 01:20

Chciałem tylko nadmienić, że tygodniowy system postów ma na celu mobilizację do odpisywania. W przypadku, gdy ktoś ma dłuższą nieobecność, trudno będzie zachować ten porządek bo jest to fizycznie niemożliwe. Dlatego w takim przypadku jak Twój Milly, nie będzie żadnych mutacji. Postać przejmuję do momentu, gdy zakończy się sesja lub będziesz mogła wrócić do cyklu tygodniowego po sprawdzeniu wszystkich swoich obowiązków. "Karanie" postaci w takim przypadku jest bezsensowne, bo wiadomo, że nie byś nie mogła odpisać. To równie dobrze można od razu złożyć ją do grobu i się tym nie przejmować. Nie chcę tego tak zakończyć i dlatego przejęcie jako NPCa jest jedyną sensowną opcją.
Zatem od mojego postu w sesji będzie tydzień na odpowiedź (lub do kolejnego mojego postu - w zależności co będzie pierwsze). Może się zdarzyć sytuacja, że nie wszyscy będą akurat coś robić lub nic się nie będzie działo. Dlatego może pojawić się mój post i to właśnie od niego (od tego ostatniego) będzie znów tydzień (lub do kolejnego mojego postu). Może brzmi to skomplikowanie, ale w rzeczywistości jest bardzo proste. Odrobinka intuicji i wszystko będzie dobrze.
Z deklaracji wszystkich wynika, że, poza Milly, wszyscy będą i obiecują odpisywać :) Niech się sesja toczy do szczęśliwego zakończenia.

Arango 27-01-2009 15:30

Mam dziwne wrażenie, że w tej chwili Gustav postępuje z gracją bandy goblinów w magazynie altdorfskiej porcelany.
Jakbym coś pokręcił, to pisać prosto w oczy w komentach, poprawię :)

Glyph 27-01-2009 21:51

Ja zastrzeżeń nie mam. W kwestii uszkodzenia wozów, to pomysł wpadł mi w trakcie pisania posta. Takie zabezpieczenie, gdyby napastnicy uznali jednak naszą zdobyczną pieczęć za chłam i chcieli opuścić gospodę po nocy. Na piechotę zawsze trudniej ;)

W zależności od postu Kemuri, w czwartek wieczorem Torinem popróbuje jeszcze innych argumentów za tym pomysłem. Na razie kuję przed egzaminem.
Chyba, żeby jutro pojawił się komplet postów i mistrz chciał posunąć akcję do przodu, to nie mam nic przeciwko.

Dobry pomysł z zawołaniem dziewki. Ja zostawiłem to, bo nie byłem pewny czy wszyscy się godzą na list, po tym co nakazał nam strażnik (pilnować, nie demaskować się i czekać). W każdym razie przyśpieszy to akcję.

kemuri 01-02-2009 23:42

Nie bardzo wiem co Gerda mogłaby w chwili obecnej zrobić poza przyglądaniem się poczynaniom Torina. Może jakieś sugestie?
Głupio napisać post - "Gerda przygląda się uważnie poczynaniom Torina, bowiem sama nie bardzo wie co czynić"

Glyph 02-02-2009 09:20

Przepraszam, że wątek stał się taki Torinocentryczy.

Odnośnie sugestii. Mogłabyś Kemuri napisać, co Gerda myśli o próbie uszkodzenia wozów. Jest to nowy, niedyskutowany na górze pomysł. Także cały czas Torin czeka na sugestie, co można dalej zrobić. Wspomniałem o miejscu spotkania, może ktoś ma jakiś pomysł, jak ułatwić ucieczkę, gdyby coś poszło nie tak, może jakaś pułapka w zaroślach?

Poza tym Torin nie musi być koniecznie osobą mówiącą. Każdy z nas został wtajemniczony, co należy osiągnąć w tej chwili i każdy może zacząć próbę przekonania służki(przekupstwem, albo jakąś historyjką), by zaniosła list. Moja postać postara się dopasować do biegu wydarzeń i ewentualnie coś dopowiedzieć, gdyby trzeba było.

W tej chwili spieszę na egzamin. Po południu Torinem zacznę rozmowę ze służką (jeśli nikt inny tego nie zrobi) i postaram się jak najszybciej zakończyć ten niewygodny wątek. Potem możemy jakoś podzielić zadania które każdy ma wykonać przed świtem, lub ewentualnie nie robić już nic tylko przenieść akcję na poranek.

kemuri 02-02-2009 23:53

Torinocentryczny? ładnie brzmi. Dobra pomyślę, ale mam wrażenie, że Torin wie co robi, ma plan i wszystko poukładane. Gerda może najwyżej coś zepsuć, bo to wszystko jest dość skomplikowane. Jak będzie potrzebna Torinowi do pomocy wystarczy, że da znać. Wierzę po prostu, że to co wymyśliłeś zadziała i póki co interwencja jest niepotrzebna, bo byłaby nieco na siłę. Mi nie przeszkadza, że w kawałku sesji Torin będzie głównym bohaterem.

Arango 03-02-2009 10:05

Gustav dorzucił swoje trzy grosze. Yarocie czy ktoś widział służkę po tym jak zaniosła wino do piwnicy ?

Yarot 04-02-2009 23:30

Tak, kręci się gdzieś w pobliżu, choć obecnie nie ma jej w zasięgu wzroku. Jednak z całą pewnością cała i zdrowa wróciła z dołu.

Glyph 10-02-2009 00:51

Moja propozycja, by trochę nagiąć realność postępowania naszej drużyny i zostawić Zieleńszą na straży. W trosce, by nikt nie był zmuszony siedzieć i czekać aż inni skończą co mają do zrobienia.

Nie określiłem też co robi dokładnie Torin. Jak będzie Wam wygodniej może pójść obmyślać pułapki, tudzież odwracać uwagę. Sam wolałbym opcję odwracania uwagi. Wreszcie wykorzystam umiejętność z karty ;P

Jak zawsze otwarty jestem na uwagi poprawki i wytknięte błędy.

Pozdrawiam
Glyph


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:29.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172