Drobne pytanie.
Powinniśmy teraz poczekać na post MG, czy możemy założyć, że Zieleńsza zgodziła się zostać i obserwować, a reszta naszej grupy może wyjść, by sabotować wóz?

Tak. Zieleńsza zostanie na czatach - w końcu jako szlachetnie urodzona nie będzie chodzić po krzakach ani nawet udawać, że tam się kręci.

Przyjąłem trochę na wyrost, ze Gertruda będzie osobą, która na chwile zwróci na siebie uwagę gdyby ktoś wyszedł z karczmy, do momentu aż Gustav go nie unieszkodliwi".
Nie wiem czy słusznie. :)

Mam nadzieje, że nie zarażę się od tego pana czymś (jakbyśmy już nie byli chorzy :D)
Dziwnie coś na nich to winko podziałało.
O_o

Ponieważ Gustav prawie wpadł na czarnego przy drzwiach, a moja postać też chciałaby o nim wiedzieć, założyłem, że Torin dostał się tam odrobinę wcześniej, już po tym jak podniesiono klapę i mężczyzna parł powoli do wyjścia. Podzielił się nowiną i dowiedział o człowieku. Mam nadzieję, że nie psuje to niczego. ;)

Jeśli o mnie chodzi pasuje mi jak ulał. I tak byśmy musieli ustalić co z tym czarnym dziadem robimy, a tak wiadomo - śledzimy :)

Jasne. Może być. Zakładałem, że Torin będzie przed Gustavem. Może specjalnie dużo czasu nie dawałem pomiędzy wyjściem czarnego z dołu a waszym przybyciem. ale może być tak, jak jest. Przed dalszą częścią bardzo bym chciał by Gerda się wypowiedziała. Jeśli w przeciągu kilku dni to nie nastąpi, to założę, że oniemiała widząc wychodzącego czarnego.

Mam takie pytanie przed naskrobaniem posta.

Czy Gerda jest nieprzytomna ?

I czy z wyglądu wychodzącego może Gustav wywnioskować co mu dolega ?

To tylko reakcja na tego człowieka. Gerda jest przytomna tylko trzeba ją delikatnie "przywrócić" do rzeczywistości :)

Przepraszam Yarot, ale poniewczasie dodałem jeszcze drugie pytanie. Co z tym wychodzącym ?