Nom, Evil rozwija Edmundowi skrzydła :-) b. dobrze, bo postać nie istnieje poza konkekstem wizji gracza przelanej w naszym przypadku na papier, inaczej jak w jego głowie. Inicjatywa, działanie i tego opis plus tchnienie myśli, przyżyć i wspomnień w trójwymiar to podstawa.
Tak kiedyś przeczytałem i zgadzam się z autorem :-D http://lastinn.info/ogolne-rpg/12998...low-kilka.html
Evil, tak trzymaj, będziesz miał co wspominać jak Mundka położą na desce!

Alaron, nie zapomniałeś o czymś?
Jutro mój post.

Dopiero teraz zauważyłem, że wszyscy dali posty. Myślałem, że jest jak zwykle, czyli jedna/kilka (w tym wypadku trzy osoby) wrzucają posta zbiorowego, zaś ci bez przydziału siedzą cicho.
Lekkie niezrozumienie z mojej strony :)

Jakbym się nie wyrobił przed tym, jak będziesz miał post gotowy, to wrzucaj. Nie chcę opóźniać kolejki w szczególności, że sam nie mogę się doczekać tego, co zobaczymy u celu :D

Termin to koniec 22iego.

Sorry za literówki, na kolanie pisane.
Mapek szukajcie na docsie.
Eryk stracił 2 żywotności i będzie nieco kuśtykał z -1 do Sz przez kXgodzin.

Powodzenia ;)

PS BYm zapomniał, Alaron, te "jak zwykle, czyli" chyba pomerdało Ci się z inną sesją. Tutaj śnieg, wiatr, deszcz czy mrozy, posty sie pisze, bo docs to tylko dodatek. A jak nie pisze, to nie "siedzi cicho" tylko mi o tym mówi, żebym nie czekał :P

Nie pomyliło mi się z inną sesją. Zobacz sobie sam ile szło pojedynczych postów grupowych ;)

Jeśli się zdarzyło, to na zasadzie "nie mam czasu, czy mógłbym w tej kolejce nie pisać?". To żeby było jasne, bo może nigdy tego nie zaznaczałem ;-) na takiego typu rozwiązania jako niepisaną zasadę nie zgadzam się. Tu się gra postami a nie kopiowaniem docsa.

Cóż, wybaczysz Campo, jak w tej kolejce nie dam posta? Na docu w sumie nic nie napisałem, a same przemyślenia na temat zamku, listu, lochu dałbym już w następnym poście.

Przepraszam, tak mi się życie złożyło, że ominąłem kolejkę. :(

Ja ostrzegam, że posta dam pod koniec terminu, możliwe że na styk. Muszę zaraz oddać kompa: jak wszystko pójdzie dobre, jutro przed wieczorem go odbiorę, a jak nie... Cóż, do końca środy i tak powinienem zdążyć, ale ostrzegam.

Spoko chłopaki. As long as I know co jest grane i z partyzanta nie jestem serwowany zbyt często opóźnieniem lub brakiem posta, to luzik. Wiem jak jest. Czasem tak bywa.