Od Engelberta w ostatnim czasie strzały się odbijają, więc nie chciałem marnować udanego trafienia :)

xeper widzenie w ciemności, spostrzegawczość i te sprawy, da radę jakiś rzut :)?

A pioruna jak nie było, tak nie ma... :roll:

Trudno, trzeba będzie samemu za eMGa pioruna zrobić i w odpowiedni zadek go wycelować... :diabol: <Wolmar kartkuje księgę mamrocząc pod nosem>

I jeszcze jedno - MG kiedyś sugerował, żeby z Markusa barykadę zrobić... Chyba czas na Engiego... :mryellow:

Gdyby nie Engelbert, to byś podróżował w nieosłoniętej karawanie i wtedy z pewnością wszyscy by oberwali. Wtedy by było sprawiedliwie, każdemu po równo;)

Postacie z widzeniem w ciemnościach mogą dostrzec niewyraźne kształty zwierzoludzi ukrytych między drzewami. Ale i tak dostają -20 do US jak chcą w nich strzelać.

Ponawiam pytanie sigmaryty z postu - strzały nadlatują z jednej strony, czy z każdej?

Strzały nadlatują z lasu po obu stronach drogi.

Nie wiem czy dziś dam radę odpisać. Jak nie to mój odpis jutro.

PS. Ładnie mi się oberwało...

Engelbert trafił. Jak pech to pech!

Dużo wam nie powiem. Strzały lecą i lecieć będą, pewnie do momentu aż się skończą a obozowisko będzie wyglądać jak gigantyczny jeż :) Wasza kolej teraz.

Czy zwierzoludzie są w zasięgu rzutu butelką?