Cytat:
A co do dalszej koncepcji wyprawy to proponuję podejść pod dom sołtysa, a jak Lucas jest wyrywny to może i wejść oficjalnie (Zobaczymy jak na tym wyjdzie). |
Nie było śladów końskich kopyt. Poza wymienionymi gospodarzami było - sądząc z obserwacji - maksymalnie drugie tyle chłopów zdolnych do noszenia broni ( co nie znaczy, że to potrafią), więc nawet niewielki oddział zawodowców mógł podporządkować sobie osadę. Teraz cały czas jestem w domu, więc jestem czasowy, tylko myśli mi się trochę gorzej :) Ale nie chcę zwalniać, żeby się sesja nie rozwaliła. Jeżeli czegoś nie ująłem w opisie, pytajcie. EDIT: jeżeli cała drużyna zbierze się i uzgodni akcję, a jeden gracz będzie niezależny, zNPCuję go tak, żeby postępował aktywnie, ale zachowawczo, ostrożnie. |
-Ok, nie ma sprawy, chcecie to macie :) |
No i jednak na dobre wyszło Pip, gratulacje. Chociaż nie będziem chwalić dnia przed zachodem słońca że tak powiem dosłownie i w przenośni. Teraz tylko....zostałeś tam sam... Chyba że widzimy całą sytuacje? |
Cytat:
Ja w każdym razie w miarę dyskretnie potowarzyszę naszemu bohaterowi. Tylko znajdę czas na posta. |
@Dekline -A dziękować, dziękować :) -Ale szczerze mówiąc nie wygląda to dobrze. Spróbuję zostać w siodle i ich sprowokować. Wóz albo przewóz. Bądźcie w pogotowiu jak się da by albo się włączyć do akcji albo potem w nocy spróbować mnie wyratować :) @Kerm -No to dobry pomysł jest. Spróbuję dać odpowiedź sołtysowi i zobaczymy co się stanie :) @Miciuniu -Gdzie jest ten fragment że wiochmeny nie dają znaku życia od paru tygodni czy coś takiego? Bo znaleźć nie mogiem a trochę stron w sesji już poszło... :) A przydałoby mi się do gadki :) |
Kerm, co za Brad? Sesje ci się pomyliły? :) |
-No też się zdziwiłem... :) -No chyba będzie dym bo dość ostro z nimi pojechałem :) Ino nie wiada czy się skończy na płaczu, krzyku i lamencie czy czymś więcej. Jak dla mnie jak tam są jacyś terroryści to miejscowi właśnie powinni ich wydać :) No ale to mój punkt widzenia i może być różnie :) -Tak na wszelki wypadek to może niech ktoś zostanie w pogotowiu by nas powiązanych uwolnić dobra? :) |
Dowaliłeś i to porządnie, aż sam jestem zaskoczony, no niby wiadomo że tylko odgrywasz postać i naprawde możesz mieć inny charakter, ale mimo wszsystko. Cokolwiek się stanie, warto było. Naprawde dobry post:) I czytaj PW. |
-Genralnie najczęsciej gram fajterami to i takie mam myślenie. Ta postać fajterem nie jest, jest typowym gadaczem... Więc gadam. :) -Poza tym rzadko się zdarza by to mój hirół miał szansę stać i działać z ramienia prawa. Po prostu zrobiłem coś co na ogół robią BN od MG jak to mój hiroł musi słuchać protokołów, praw, trzęść się przed mundurem i w ogóle... :) -A nawet tak "strategicznie" to walcząc z całą wioską nawet w kilka osób to marne szanse nawet jak to wieśniacy a my konni i zbrojni. Jeśli ma dojść do starcia to trzeba ich podzielić, skłócić, osłabic morale. No i nie stawiam ich pod scianą daję im wyjście z sytuacji żeby desperacji nie było :) -A co do charakteru to z natury nie szukam problemów ale jak już mam podbramkową sytuację to dążę do zwarcia i szybkiego zakończenia w tę czy we w tę. :) -Ale generalnie cieszę się, ze przypadło do gustu :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:44. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0