Kat atakuje chudego razem z panami. Najlepiej z miejsca, gdzie łatwo dziabnąć w nerki i trudno oberwać. ;)

Wujaszek dalej dzielnie macha mieczem jak cepem :)

Rudi - trafia - 6+3-Wt3 = 6
(nie wliczyłem tym razem minusa za strzał do walki bo doczytałem zasade celowania i można celować i strzelać w tej samej turze co sie zniwelowało;) mutek dalej stoi)
Kat - dochodzi do przeciwnika
Chudy - nie trafia
Anzelm - Nie trafia
Max - pudło
Helv - pudło

Kolejna runda

Rudi - pudło
Kat - trafia! 3+(2-3)-3 = -1 czyli za zero - zabijecie mnie za te rzuty
Chudy - pudło
Anzelm - trafia! 5+S3-Wt3 = 5 Krytyk numer 8 z tabelki na głowę. niby zakłąda przeżycie ale tylko po otrzymaniu pomocy ktorej raczej nie otrzyma;)


wstyd mi za te rzuty, straszne są:D zabawnie ta walka musiała wyglądać jak taka kotłowanina postaci, z których nikt trafić nie potrafi:P

Koniec walki gra toczy się dalej!

Dlatego nie prowadzi się walki runda po rundzie w sesji, bo to byłaby męka. :D

Jak dla mnie super. Prosto i bez fajerwerków. Tak jak Helv lubi. Dodam Piotr że jak dla mnie to nie musisz mi wrzucać wyników z Kostnicy i podawać linków tutaj. Oszczędź sobie pracy i podawaj tylko suche fakty - efekty - trafił/nietrafił, itd. Przynajmniej dla mnie. Ja ufam ci całkowicie w kwestii rzutów. Nawet jak będzie 100 razy że Helv spudłował pod rząd to jest okej :D Ja tam lubię opisywać porażki tak samo jak lubię opisywać wygrane.

Aro@ całkowita racja. Gdyby to była większa walka to byśmy się pos...li. Chyba lepiej założyć do tego typu sytuacji doca.

Dokładnie. Piotrze, dla mnie to możesz sobie kulać przed monitorem i potem powiedzieć jak to wyglądało. A co najwyżej "przerwę informacyjną" dać gdy sytuacja się zmienia ( jeden z nas zostaje ciężko ranny, ktoś ginie z przeciwników etc). A faktem lepiej mieć doca do tego typu spraw. Tym bardziej, że może dojść do sytuacji gdzie trzeba podjąć decyzję wspólnie jakąś i pisanie po dwóch słowa na LI to lekki spam...

Ale na doca musielibysmy się umówić wszyscy żeby wejść w tym samym momencie, więc też tak trochę...

MG, za mnie też możesz rzucać bez podawania kostnicy.

Według mnie może zostać tak, jak jest (ale bez wyników rzutów).

Doc'owi można sobie dać spokój.

EDIT:

Uzupełniłem posta.

Czyli rzucać do momentu zabicia wszystkich, jeśli ktoś nie ma przeciwnika to przydzielić, tak?;) i dać wam rezultat tylko?

Rzucać do momentu aż siły zaczną ulegać zmianie, czy któryś z graczy zostanie poważnie ranny etc... Przydzielanie przy większej ilości to pytaj..