Zabawa się zaczyna. Jeśli chodzi o złapanie Kat to wybrałem ją bo jest sama w pokoju i jest kobietą, każdy rozsądny człowiek/mutant wybierze na swoją ofiarę kobiete a nie hałaśliwego niziołka albo co gorsza dziwaka który nocuje z krasnoludem w jednym pokoju. Niestety kości nie znają litości i nikt nie usłyszał krzyku Obudziłem tylko Helva po jakimś czasie, jednak tak jak napisałem zakładam że Max obudzi was wcześniej, bo nikt poza nim nie czuje sie zobowiązany do czuwania w nocy, zarówno Rudi jak i Anzelm chcieli się wyspać. jeśli pytania są to pw albo tutaj;) |
No to jak ktoś mnie obudzi to wstanę z chęcią :) Kto..kto...kto obudzi Wujaszka :) |
Widzę, że Val juz odpisał, bardzo dobrze, takie miałem właśnie założenie, że krzyki Maxa jak podejrzewam dosyć natarczywe i połączone z łomotaniem słychać nie tylko "z korytarza" ale też przez okna. więc wszyscy budzą się mniej więcej w momencie kiedy ten dobija się do karczmy. |
Iniciatywa: Musicie sobie odczytać z nawiasu wynik w kolejności jaka wpisana jest w komentarzu do rzutu Rudi - 52 Kat - 42 Chudy - 41 Włochaty - 39 Anzelm - 36 Max - 36 Helv - 28 Rudi strzał z procy - niestety nietrafiony Rzut toporkiem Helv - nie trafiony ale w połączeniu z krzykiem zwraca uwage chudego na Sverrissona i Anzelma Szarża chudego na Anzelma - nieudana Szarża Anzelma na chudego - nieudana - nie mam dzisiaj dobrych rzutów:P Szarża Maxa na włochatego -biorąc pod uwagę +10 za szarżę i fakt że włochaty jest zajęty Kat i nie orientuje sie że Max na niego szarżuje Spostrzegawczość czyli kolejne +10 to max trafia S+k10+(ponowne WW za furie ulryka udane)+k10 = 4+10+2 = 16 - Wt(4)=12 wchodzi krytyk w ręke - ręka drętwieje. Jako że Kat wyszła prosto na mutantów i nie była przygotowana na ten widok(tymbardziej że włochaty idzie na nią) tylko jej rzucam na opanowanie niestety nieudane. opanowanie - co oznacza że dopiero od tej tury działa Proszę o dalsze deklaracje. |
Val zadał to pytanie więc odpowiadam, chociaż widze że Kerm już odpisał;) wydaje mi się że najwygodniej będzie opisać całą walke po jej zakończeniu chyba że ktoś woli tura po turze to jestem otwarty, nie zabronie;) |
Ja dam jakiś krótki odpis już po walce, niezależnie od jej wyniku. Helv bez rewelacji podejmuje działania. Szaleńczy atak ale nie mieczem. Helv stara się rzucić na napastnika który atakuje Katharinę i obalić go. Pełen impet, skok jak trzeba, chwytanie wolną ręką za jego odzienie. Pełen wachlarz by tylko odciągnąć, przewrócić dziada. W tej rundzie nie zależy Helvowi na zadaniu obrażeń bo machanie mieczem w takiej ciasnocie i w pobliżu towarzyszy może nie skończyć za dobrze. |
Najwyżej rozbuduję posta. W każdym razie deklaracja jest ;) |
Czyli rozumiem że walka ma odbyć się tu w komentarzach w formie krótkich deklaracji a później w głównym wątku opisujemy ją po wykończeniu wrogów? Czy o coś innego chodziło? |
no tak właśnie;) bo wtedy ładniej to wygląda niż kazdy atak opsiany osobno;) Rudi - trafia 5+3-wt3=5 Kat - Trafienie w lewe ramie 7+S2-3-Wt4=5 - wchodzi krtyky poziomu 10 który normalnie jest odrąbaniem ręki, jednak w tej sytuacji kiedy Kat walczy nożem to byłoby absurdalne - licze na twoją inwencje, wsumie możesz nawet zmienić lokacje trafienia, poderżnąć mu gardło cokolwiek;) ważne żeby ładnie wyglądało:D Chudy - nie trafia Anzelm - nie trafia Max - nie masz kogo bić - możesz w następnej turze zaatakować chudego Helv - niestety nie trafione nawet jakbym jeszcze uwzględnił atak z zaskoczenia to bby nie weszło |
Cóż mi pozostaje. W takim razie ruch w stronę chudego i atak (w kolejnej turze). A jeśli zabraknie przeciwników to wyprawa w stronę kuchni (stamtąd chyba dobiegały jakieś nietypowe odgłosy). |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:32. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0