Kurczę tak fajnie się zapowiadało i aż żal będzie ją skończyć ale jeśli MG nie widzi sensu to nie będę go zmuszał do kontynuacji.

Jestem za ciągnięciem jej dalej a do wysłannika wczoraj pisałem może coś odpowie

Ja jestem przeciw, ładnie żarło co prawda, ale zdechło.

-Szczerze mówiąc też mi się odechciało. Nie wiem jaki by musiał nastąpić przełom by znów się zapalić do tej sesji.

Mortarel, nie zauważyłem że mnie przywróciłeś. Myślałem że mnie wywaliłeś i tyle. Fakt, ktoś do mnie wczoraj pisał o grze, ale nie widziałem by w komentarzach był jakiś ruch, więc myślałem że sobie odpuściłeś dlatego mojego postu nie było.

Ja z pawelps100 na privach odgrywaliśmy nasze role zwierzoludzi. Na privie żebyście wy ludzie nie mieli wglądu w nasze poczynania i szczerze mówiąc już mieliśmy dodawać wpis na forum taki, który na pewno zauważyłby każdy.

No szkoda tylko, że dwie osoby całkiem olały sobie sesje, a reszta... Reszta ma podzielone zdanie - aa wydaje mi się że spowodowane jest to zapewne tym że tych postów ludzie nie piszą, bo akcja jako tako szła do przodu, do momentu dezercji dwóch graczy.

Jak dla mnie można kontynuować, z tym że stawiamy warunki twarde i jasne dla wszystkich i każdy je akceptuje. Akceptacja oznacza, że się też do tych zasad zastosuje. Post raz na x dni albo post do i-tego dnia tygodnia do danej godziny.

Nie ma tutaj obowiązku przebywania 24/7 na forum, trzeba tylko raz czy dwa razy w tygodniu wejść na 10-15 minut, żeby przeczytać co inni napisali i samemu coś krótkiego naskrobać.

I albo na takie warunki idziemy albo nie ma sensu prowadzić sesji. Takie mam zdanie

Krzychu, tu takie warunki też były :P Ale mam pomysł na sesje dla zwierzoludzi, mógłbym przenieść postaci Twoją i Pawła.

Ok, więc głosem większości zamykam sesje. Dzięki wszystkim za poświęcony czas i przepraszam, że tak wyszło. ;)