Masz na myśli miecz, czy Oswalda? :roll:

Pewnie obu, w pakiecie ;)

A co łatwiej donieść, jakieś paskudztwo co może mutacją zarazić czy Oswalda? ;)

I tak doszliśmy do końca. Dziękuję Wam bardzo za grę, wiem że nie było łatwo, szczególnie że ja miałem bardzo pod górkę z tą sesją. Ale dotrwaliście. Fajnie się grało w takim towarzystwie, zwłaszcza z tymi, którzy zostali do końca. Dzięki. Reputacja wędruje do Was.

Co do bohaterów, to dostają po 300 PD. PP nie otrzymują, hrabia nadal żyje, a obelisk w kopalni stoi jak stał. Jeśli chcecie wyjaśnienia wątków obecnych w sesji, dajcie znać - odpowiem na pytania.

Dzięki za grę. Warhammer pełną gębą, "bohaterowie" zamiast się poświęcać biorą nogi za pas. :)

Po krótkiej chwili zastanowienia chyba nawet nie chcę rozwikływania wątków, które nie zostały odkryte na sesji. W końcu nie udało się tego zrobić Guntherowi.

Ja również dziękuję za grę.

Wybraliśmy rozsądek, zamiast bohaterskiej śmierci ;)
Co do wątków... niech zostaną tajemnicą... co mi tam.

400 (postów) to dobra liczba :)

Tym razem "dark" wzięło górę nad "heroic". I słusznie - w końcu to Warmłotek :mryellow:

Odnośnie wyjaśnienia motywu sesji... chyba zgodzę się z pozostałymi, że lepiej niech zostanie tak jak jest, czyli wiemy tyle, co nasi BG. Lepiej wierzyć, że hrabia był zbyt wielkim pakerem na naszą trójkę, niż pluć sobie w brodę, że żadna ze strzał nie ugodziła fuksiarskiego chuderlaka w czasie zasadzki zabijając na miejscu i kończąc jego wątek w sesji :kill:
Niedopowiedzenia i domysły tworzą klimat oraz aurę tajemniczości wokół MG, którą można "zepsuć" ujawnianiem wszystkiego ;)

Do przeczytania w innych sesjach!