Jak macie pomysły na epilog, to zapodawajcie proszę. ;P

Z pomysłów na epilog to już jeden sam się tworzył:
Zróbmy przewrót, wejdźmy w miejsce barona i niech nasze postacie odejdą na "emeryturę".

Potem inne ludki mogą natrafić na ogłoszenie baron-czarodziej szuka ludzi do znalezienia składników rytuału ;)

Z bardziej przyziemnych rzeczy to Felix pewnie chciałby sobie znaleźć jakąś przyjemną miejscowość, zostać czarodziejem rezydentem, chajtnąć się i mieć dzieci, które będzie zawodu uczył.


Swoją drogą człowiek umówił się z znajomymi na oglądanie meczu i piwo a jak wrócił to 2 strony komentarzy i 4 rekrutacji...

Jabłka, które wcinał i zamierzał dalej wcinać Samuel były mutagenne, więc nie wszystkim pisany był happy end. ;P

Przewrót pałacowy to dobry pomysł :)
Reinerowi nie zależy na tym, by objąć posadę barona, ale ciepła posadka... tym nie pogardzi ;)

Roran może być kimlowk ale jak rytuał się uda to wraca w rodzinne strony do górskiej straży :)

A jak się bardzo nie uda, to (cytując jednego ze znanych polskich autorów) usypiemy mu zgrabny kurhanik :)

Ogólnie to mi najbardziej pasowałby wyjazd w stronę słońca, aż tak dalekosiężnych epilogów jak doszedł do władzy, ożenił się i spłodził trzech synów nie planowałem. :lol2:

Skończ na opisie, jak wybywamy z baronii. I tyle. ;P

Tylko właśnie wiesz, brakuje mi tego czegoś, czerstwego, uwznioślającego zakończenia onelinera. :lol2:

No to poprowadź ostatnią kolejkę postów gdzie każdy napiszę sam coś o swojej postaci i wtedy dasz dopiero epilog