Czy można zarobić na rozbiórce zamku ducha? Cegły czy ociosane kamienie mają swoją wartość i można to wszystko sprzedać.
Czy zarobek przekroczy koszty? Właściwie brzmi sensownie, rozebranie powinno być tańsze niż wyrób nowych materiałów.

Edit
Odpowiedź numer 5000 jest moja, tyle wygrać.:jupi:

Zmartwię Cię, odpowiedź 5000 to mój poprzedni post. ;P

Nie, ty masz post nr. 5000 ja mam odpowiedź numer 5000, pierwszy post to post startowy MG i się nie liczy jako jedna z odpowiedzi :D

Edit:
Jak skuteczne jest wykrywanie magii w jej precyzyjnym wykrywaniu?
Plan mam taki:
Przed przybyciem na ucztę w ramach przygotowań wyczarować sobie siłę walki +10 Ogd. Po splataniu magii wchodzi w 3 przypadkach na 10 na 1 kostce. Czyli pewnie w 3 tury mi się uda, czyli skoro nie może się nic złego stać a czasu mam na to jak gnoju to nie ma chyba co testować.
Dodatkowo gdyby się udało oddalić to Felix, też na jednej kostce, użyłby czaru szczęście. Najlepiej na chwilę za nim Zygfryd będzie rozmawiał z baronem o interesach.
Wtedy na jeden rzut mam 64 Ogd, co ładnie zwiększa szansę na przekonanie barona do naszego planu, jaki by on nie był.
Tylko czy nasz arabski przyjaciel jest wstanie przejrzeć mój mały podstęp lub raczej czy Felix sam byłby wstanie coś takiego przejrzeć?


Wracając na chwilę do turnieju to Felix szukał kogoś co się z nim założy o 1zk, że Zygfryd wygra, znalazł kogoś?

Jak Thurin chce kuć runy to mam do tego odpowiedni miecz. Nie pogardzę runicznym mieczem :D

Siła walki jest źle przepisana z pierdycji - zaklęcie pozwala tylko na podnoszenie cech typowo bojowych i fizycznych (WW, US, K, Odp, Zr, A, Sz, Żw), co zresztą nazwa sama sugeruje. ;P

Wykrywanie magii powinno wyczuwać wszelkie buffy jako koncentrację energii magicznej wokół postaci (wyczuwać =/ identyfikować).

Zakład wygrany.

Dopiero zauważyłem, że poplecznicy w WFRP są nazywani podwładnymi. ;P

Z powodu kosztów transportu taki manewr będzie całkowicie nieopłacalny.

Budowanie na ruinach tej warowni jest za to opłacalne.

Liczy się jako zużycie tej smutnej przepowiedni? Nie spodziewałem się a mi kij w szprychy włożyło.
Każdy kto raz wdał się w flejm wie, że przekonywanie innych to walka cięższa niż na pięści ;)

Ja też chcę i niech się Thurin bierze do roboty, a nie tylko ogórki żreć. :D

Matyjasz, liczy się podręcznikowe zaskoczenie w walce. ;P

W takim razie jestem Nicolino Locche. :mrgreen:

Komtur, musisz mieć do tego miecz najlepszej jakości (Thurin bodajże na trudnym stopniu trudności może takie kuć, jak ma materiały i ma gdzie kuć).

Nie będę odpisywać póki co. Jak już Zygfryd dał znaka, żeby się przedstawić to do dzieła Panowie. ;P

---

Matyjasz, przy opisywaniu Casimira Faulheita korzystałem z informacji z Career Compendium o kadetach. Podrzucam tutaj jak nie miałeś okazji czytać.

Matyjasz, ustosunkowałem się do komentarzy do karty postaci poza tymi odnośnie chowańca - w wolnej chwili się ogarnie.

Mistrzu, rozumiem że kwestię czy w ogóle Samuel trafił na imprezę pozostawiasz mnie? Czy też zasiada sobie radośnie przy stole z resztą kompanów?

Sam zdecyduj.

Jeśli olewasz imprezę, to w odpisie poproszę o jakieś inne działania, które Samuel podejmuje. Chyba że leni się całkowicie. ;P

Fyrskar to Roran też poprosi o toprek najlepszej jakości i na nim jkaies runy ;)
A jak byś dwa takie zrobił to Cię o złoci :D dosłownie i w przenośni