dzemeuksis

Pod jaskinią może być. Skóry, jeśli jestem w stanie je wyprawić i jest sens to robić (komuś potrzebne, albo można za nie dostać złoto), to wyprawiam. Cokolwiek, co może się do czegoś przydać (poroże koziołka? kły dzika?), zostawiam. Reszta pod jaskinię. Jeśli ktoś z drużyny wie, co jeszcze warto zostawić albo jakoś przerobić, to niech napisze.

 

__________________
Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.

Lord Cluttermonkey

Pomysł z jaskinią kozacki, ale jak Moritz ma ostrzelać ze strażnicy, to będzie około 10% szans, że to coś trafi, jeśli jest rozmiarów podobnych do człowieka oczywiście. Z krótkim łukiem, który jeszcze do niedawna był główną bronią Moritza, byłoby to już zupełnie awykonalne.

Możesz próbować bliżej, wtedy po prostu wskaż kierunek, posiłkując się mapką.

Aaaaaaaaaaa - zapomniałem skali dać! Bok hexa = 343 metry.

 

Matyjasz

Czołem panowie,
Nasz MG namawia mnie bym zamiast startować w jego nowej sesji przejął minimalnie zarysowaną postać waszego drużynowego maga i zastąpił go poza imieniem postacią maga którego ja wylosowałem.
Jak rozumiem z danym mi prawem do nadpisania tego co było wcześniej zapisane. (Nie było tego wiele jak widziałem i jak mnie zapewniano.)
Skłaniam się do zgodzenia się na jego propozycję (udaję twardego negocjatora) ale ponieważ, maiłbym nie tyle przejąć postać co przejąć i zmodyfikować to respektując, że

to wasz cyrk i wasze małpy, znaczy sesja i postacie
pytam was o opinię/zgodę. Bez uciekania się do zakulisowych negocjacji jak masoni i iluminaci i ludzie jaszczury.

Z postu w sesji i tego co Mathias mówił w gdocu to zmiany wymagałby opis wyglądu, bo mi wyszło w losowaniu siła góry co jeździ z kondycją anemika po przejściach oraz wyglądu owłosienia na łbie.

Z postu w komentarzach wprowadziłbym więcej zmian, wylosowałem postać, która w przeciwieństwie do waszego maga była szkolona na maga bitewnego, trochę co do charakteru, trochę ubioru, całość jest i tak ogólna i w komentarzach więc chyba mógłbym zachować twórczą swobodę.

W kwestii przystosowania do waszych postaci,
Znam się z Iwanem, Iwan jak dobrze waszą sesję przejrzałem (38 stron komentarzy, nie macie co robić?) cyrkowcem, też mi się wylosowała praca w cyrku gdzie można uznać poznałem Iwana.
Macie z informacji MG 2 wojaków straży górskiej, ja dorzucę patent ex-oficera straży górskiej.
Wniosę do drużynowego zwierzyńca konia, i tresowaną małpę z Arabii jako chowańca.

Z opisu MG w rekrutacji:Kadet, czarodziej bitewny i kuglarz w jednym, poszukiwany. Posiada ponoć listę pomocnych osób w Księstwach Granicznych. Przydatny typ
Pocięte bo w przeciwieństwie do tamtych założeń, nie znamy się tak dobrze by zdradzać wszystko z życia.

Więc z powodów jak wyżej jestem ciekawy waszego zdania.

 

dzemeuksis

@Clutterbane

Wabik pozostawię przy jaskiniach (nie przy samym wejściu, tylko tak powiedzmy ze 30 kroków w stronę strażnicy) a straż będę pełnił ze szczytu wieży. Jeśli dodatkowo jest tam możliwość rozstawienia wnyków koło wabika, to hajda. 10% szansy na trafienie mi nie przeszkadza, bo po pierwsze bardziej mnie interesuje, czy w ogóle coś się pojawi niż żeby to od razu zabijać. Po drugie niewykluczone, że jak się zdecyduję strzelać, to zdążę oddać kilka strzałów, nim cel się zorientuje, że coś mu grozi.


@Matyjasz
Jak mamy to uzasadnić, u licha, że nagle znikąd pojawia się koń i małpa? Cieszę się, że chcesz dołączyć i nie mam jako takich zastrzeżeń, co do koncepcji. Tylko nie rozumiem, jak wytłumaczyć przemianę wyglądu Mathiasa i nagłe rozmnożenie jego inwentarza. Czy nie możesz po prostu dołączyć, jako nowa postać (jak bodaj Thurin wcześniej) a Mathias po prostu odłączyć się od drużyny?

To tylko moje zdanie, jeśli pozostali uważają inaczej, to się dostosuję.

 

__________________
Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.

Lord Cluttermonkey

Z wabikiem ok.

Chyba to tak naprawdę byłby jedyny punkt sporny, zmiana wyglądu i przedmiot w tą czy w tamtą to już kosmetyka.

Wyglądu i tak nikt nie opisywał, wisi tylko nieszczęsny high fantasy avatar*. :P

Edyta: w ostateczności mógł małpkę z Arabii kupić od Jaasima! Konia również. Amen.

Poza tym Mathias miał dość wysokie umiejętności bojowe, więc tutaj koncepcje nawet lekkich różnic w profesji magicznej można jakoś wybronić.

Z odłączaniem się wolałbym nie, bo jak tak, w środku lasu?

* Brodacze i wąsacze rulez.

 

Matyjasz

Z małpą gorzej, choć to chowaniec więc Giant In the Playground Games

Koń to sprawa prosta,
zgubił się biedak w mgle i błądził szukając pana i się znajdzie w drodze powrotnej do wieży.

Gdyby mistrz postanowiłby wprowadzić jako dodatkową postać, to nie byłoby problemu, też tak uważam, tylko referuje jaką propozycję otrzymałem.
Zamiast się odłączyć mag zawsze może zginąć chwalebną śmiercią.

 

Lord Cluttermonkey

To dwa warianty:
a) mała metamorfoza Mathiasa
b) na kuniu przyjeżdża kolejny niedobitek z karawany, a Mathias ginie z rąk ogrów w niedalekiej przyszłości

 

Hazard

Jestem za opcją b. W sumie miałoby to więcej sensu. A przy okazji nie musielibyśmy się kierować do miejsca, które nam Mathias zaproponował. Gdy zginie, będziemy mogli się dogada, gdzie najlepiej się udać.

Poza tym Ivan to nie cyrkowiec. W młodości odwalał jedynie jakieś tam przedstawienia na ulicy. Jest to raczej młokos, który w sumie lubi się wygłupiać i być w centrum uwagi. No, ale też pracował przez dwa lata w Górskiej Straży.

A tak poza tym, witam serdecznie nowego gracza w krainie krwawych bitew, długich podróży i spamu w komentarzach.

 

Fyrskar

Witam Matyjasza

Te 38 stron to moja wina (btw, przepraszam za nieobecność - komp mie się popsuł)

Jestem za opcją b, opcja a się du... kupy nie trzyma.

PS Przepraszam Clutterbane'a za opieszałość względem karty do Księstw Granicznych 2, będzie w niedzielę.

 

Lord Cluttermonkey

Nie ma pośpiechu. Poza Hazardem w takim razie nikt gotowej postaci nie ma.

Okej, to ja też opowiem się za tą opcją i przegłosowane.

Postać Matyjasza zajedzie pod drzwi strażnicy na koniu. Zaraz dodam Cię do sesji.

Z Mathiasem zaraz sobie poradzimy, zrobimy z niego koziołka ofiarnego.