lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   [warhammer 2ed.] Karak Azgal II (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/14633-warhammer-2ed-karak-azgal-ii.html)

Mortarel 27-09-2014 20:46

-Byłem zwykłym mieszkańcem Martwych Wrót. Któregoś dnia wracałem z pracy po zmroku. W ciemnej uliczce zostałem napadnięty i zabity. Ktoś obciął moją głowę i przyniósł ją tutaj. - Wytłumaczył duch. -Panem tego miejsca jest przerażająca istota. Powiedziałbym,że jest to człowiek, ale mam wątpliwości co do jego człowieczeństwa. Wygląda jakby był martwy od bardzo dawna, ale jednak chodzi, mówi i pracuje, jak każdy z nas. Jego twarz jest zeschnięta i do połowy zgniła. Płaty mięsa wiszą z jego ramion i pleców. W jego oczach widać tylko czarną pustkę. Widziałem wiele przerażających rzeczy. Widziałem zmarłych, którzy słuchali jego woli. - Opowiadał duch. -On mnie tu uwięził. W tym znaku.

Mike 28-09-2014 00:43

- Może i poszukamy głowy, ale nic obiecywać nic nie będziemy - powiedział Yavandir. - Opowiedz na razie co nas tu czeka, w podziemiach.

Mortarel 28-09-2014 10:37

-Sam nie wiem. Dotarłem tylko tutaj, gdzie mnie widzicie. - Rzekł duch.

Huriel 28-09-2014 13:31

- Powiedz duchu gdzie niby mielibyśmy szukać Twojej głowy, to któraś z tych na suficie? - wskazała ręką do góry.

Margaret powoli zaczynała myśleć, że duch mówi prawdę, przynajmniej chciała, aby to była tylko "niewinna" niczemu zjawa. Tak jak zresztą sama twierdzi. Zaczęła się też powoli potwierdzać jej teoria, dotycząca właściciela tego miejsca. Coraz bardziej była pewna, że ów pan jest nekromantom. Nie chciała go tu spotkać, dlatego przesłuchiwała ducha dalej.

-Powiedz bezgłowy gdzie teraz jest pan tego miejsca, kiedy ostatni raz tu był i jak często tutaj przebywa?

Mortarel 28-09-2014 13:36

-Nie wiem gdzie jest ta głowa. Gdzieś w tych podziemiach. Pan tego miejsca przebywa głęboko pod ziemią. Wiem to, bo słyszę jego głos dobywający się z głębin. O jakich głowach pod sufitem mówisz? - zapytał zdziwiony.

Wszyscy spojrzeliście na Margaret z zaniepokojeniem. Jakie głowy ona widzi?

Huriel 28-09-2014 14:11

- Dość tej pogawędki.- Margaret poczuła się nieswojo, więc próbowała zrzucić spojrzenia wszystkich z siebie. -Tak czy siak idziemy do tych podziemi, więc chyba możemy mu pomóc, co nam szkodzi przytargać tutaj jego głowę? Spojrzała na resztę oczekując reakcji.

Barthirin 28-09-2014 14:46

- Jakie, do kurwy nędzy, głowy? - zastanawiał się na głos Derlin.

Patrzył głupio w sufit, jakby myślał, że wspomniane czaszki pojawią się znikąd. Przeniósł wzrok na Margaret. Jej piersi to unosiły się to opadały wraz z oddechem, hipnotyzując krasnoluda lepiej, niż profesjonalny znachor.

- Jak dla mnie - odezwał się po chwili - to możemy znaleźć tę łepetynę. Piękna ma rację, i tak idziemy przed siebie, co za problem rozejrzeć się za swobodnym łbem?

SyskaXIII 29-09-2014 13:09

- Złodziej zdziwiony jak inni tematem "wiszących głów", spojrzał tylko na guślarkę, jednak nic nie skomentował

Po chwili dołączył do debaty
- Dobra nie ma co debatować na temat głów, jak znajdziemy to ci ją przyniesiemy duchu, jak nie to nie i bardzo mi przykro. A teraz kompania na przód. Skarby same się nie znajdą.

Mike 29-09-2014 14:51

- Zanim pójdziemy dalej, powiedz czy ktoś tu jeszcze przychodzi? - powiedział Yav ignorując niewidzialne głowy, z doświadczenia wiedział, że parający się magią widzą niewidzialne wiatry i do tego w kolorze (!) to dlaczego nie głowy, jednak by nie obniżać morale oddziału postanowił nie pokazywać swej wyższości nad krasnoludami i złodziejem - Jego uczniowie, akolici, czy może inni poszukiwacze skarbów? Są tu jakieś ukryte wyjścia z tej sali?

Mortarel 30-09-2014 17:42

Zanim poszliście dalej duch przyznał, że widział tu wiele postaci, które przewijały się przez jego pomieszczenie. Najczęściej byli to ubrani w ciemne szaty mężczyźni chowający swe oblicza w ciemnym kapturze. Było też trochę istot, od których nie dało się wyczuć życia. Duch wyjaśnił, że czuje takie rzeczy. Na koniec jeszcze raz poprosił was o pomoc, przypominając o nagrodzie jaka was czeka.

Ruszyliście dalej mrocznym korytarzem. Proste schody prowadził do kolejnej sali. Była ona urządzona ascetycznie, prawie bez ozdób. Jedynie podłoga wyłożona była szarymi, kamiennymi płytami. Na końcu sali dostrzegliście grupę mężczyzn. Było ich około dziesięciu. Mężczyźni ci stali w miejscu, jednak kiedy tylko przekroczyliście próg, poruszyli się, jak gdyby wasze wejście uruchomiło w nich jakiś sygnał do działania. Obróciwszy się poczęli sunąć w waszym kierunku. Wtedy też dostrzegliście ich przerażające twarze.

[IMG]http://media.joe.ie/wp-content/uploa.../12/Zombie.jpg[/IMG]

Istoty wyglądały tak, jakby przed chwilą ktoś wyciągnął je z grobu. Te chodzące trupy wzbudziły w was tak wielki strach, że trzeba było wysiłku siły woli, aby go przezwyciężyć. Wszyscy poza Derlinem stanęli jak wryci na ten upiorny widok. Strach zupełnie ich sparaliżował.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:07.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172