Yyy, panowie, odwołuję to co mówiłem o dalszej penetracji puszczy. Dwa heksy dalej i wleziemy do Lasu Ghouli, a nazwa mi coś nie pasuje na miejsce w którym znaleźć można coś prócz guza. |
Jak już mówiłem, to nie jest sesja full kanon, hordy ożywieńców, czy inszych, ten tego, trupojadów to inny adres, nie ta Sylvania. Las Ghouli - las jak las. Choć imperialne lasy akurat do najbezpieczniejszych nie należą... W każdym razie mapka i najogólniejsze plotki z materiałów mają za zadanie pozwolić Wam planować swoje posunięcia itp., od Was jedynie zależy, co będziecie robić. |
Zawsze mnie śmieszyły te nazwy typu Las Pająków, Las Ghouli. Wszystkie same z siebie zapowiadają urozmaicone, niezapomniane wręcz przygody. :mrgreen: Odpisuję dziś. E. Jeszcze dzisiaj postawiłbym piątaka, że z dwóch sesji Fyrskara pierwszy upadnie sandbox, bo tamten pomysł taki genialny i dopracowany się wydawał. ;P Szkoda. |
Cytat:
Growe nazajutrz przyniesie mały twist fabularny ;) |
Mimo wszystko- w lasach częściej spotyka się mutantów i potwory, a rzadziej nagrody za nie. A w dodatku Urgrim nie ma żadnej broni dystansowej. Optuję za tym, by posiedzieć w ruinach aż ich nie przeczeszemy do końca i się udać do cywilizacji. W końcu trzeba dać się wykazać generatorowi plotek :D Nad żołnierzami też boleję, ale jednak dobrego sandboksa bym nie zamienił na to ;) @Fyrskar: Już się boję... :P |
@Fyrskar Nie dostałem linka lub mejla z kartą postaci. Drugie pytanie - jakieś plotki znamy? |
Cytat:
|
A chodzi o Excelowe arkusze? Są do bani. :mrgreen: Najlepiej chyba w gdocu wyciąć i wkleić same info mechaniczne gdzieś u góry dokumentu wedle tego samego formatu, a tło fabularne dać gdzieś poniżej i pasi. E. Fyrskar mógłbyś link do materiałów wkleić do podpisu? Leń ze mnie śmierdzący. ;P |
Tadam. Link do materiałów (do sesji zresztą też) jest już w moim podpisie. EDIT: Sprawa pożywienia: zamiast rozliczać Was osobno z racji żywnościowych, w materiałach dałem wasze zapasy jako wspólną pulę 35 racji żywnościowych. Ile zjedliście: jeden dzień to 5 racji (po jednej na osobę). Borsuk "był warty" 2 racje, bażant - jedną. Tak też zużyliście też 2 racje z waszej puli (co zaznaczyłem w materiałach). Macie więc 33 racje. |
Poszło, bardziej jako prezentacja postaci niż podjęcie jakiegoś sensownego działania. Chyba że nikt nie znalazł żadnego źródła wody w okolicy - mogę sprawdzić dla pewności, jeśli nie jest zbyt daleko. BTW. Jeden litr wody na dzień podróży to bardzo, ale to bardzo zaniżona wartość, wręcz głodowa. Wiem, że podobnie dałem z początku w Księstwach Granicznych, ale teraz mam kosmiczną tabelkę uwzględniającą temperaturę i aktywność. :mrgreen: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:34. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0