Za nisko się cenisz...
Będzie od razu ośmiu, żeby efekt był taki, jak trzeba ;)

Hmm, nie do końca. Pomyliłem się tylko w stosunku do garłacza, a reszta była dobrze obliczana, bo Mathias i Gunter mają po 3 WT, czyli niwelowało to siłę piratów, a czasem też doliczałem pancerz jeśli lokacja trafienia padła na korpus. Dopiero wczoraj, gdy rozgrywaliśmy doca zapomniałem o tym wszystkim i przez jedną turę nie podliczyłem zadanych obrażeń przez Guntera.

A co do Bazraka to musiałem źle spojrzeć na KP, bo wydawało mi się, że ma tylko 4 WT. Dzięki za sprostowanie.

Oj, te 3 obrażenia od garłacza zmieniły by dosyć sporo. Wtedy Gunter pewnie zginąłby od cios zbira na końcu, a Mathias wykorkowałby w pierwszej turze, albo przynajmniej zostałby unieszkodliwiony do końca walki.

Wy mnie chyba nie doceniacie... ;)
Nie miejcie urazy, ale taką moja postać już ma prace. Nie zapominajcie, że gramy największymi szumowinami starego świata.

Do piątku chodzę do pracy na "popołudniówki", więc będę mieć mniej czasu na ewentualne odpisy tu w komentarzach. Zaraz idę spać, więc piszę zwięźle:

- Mathias ma wciąż złamaną nogę.
- Wszelkie mechaniczne rany (chodzi mi tu o PŻ) zostały zregenerowane.
- Macie pełną swobodę jeśli chodzi o pisanie posta (jeśli ktoś chce z kimś na docu prowadzić rozmowę w trakcie podróży i ją zamieścić w swoim poście - proszę bardzo), ale powinniście zawrzeć w swoim poście deklarację - przynajmniej na pierwszą turę walki, bo resztę sam poprowadzę.
- Pisałem, że padła salwa, ale niekoniecznie musiała zostać ona wystrzelona z waszej broni. Jeśli tak wolicie to możecie rzucić się na trolle z mieczem i tarczą.

Oszukaństwo jakieś... ;)

Strollował was :p

A nasza nowa towarzyszka się nam przedstawi? ;)

A może ktoś w końcu przełamie lody i wrzuci posta, co? Rzucać kośćmi nawet nie mogę, bo nie wiem czy walczycie czy uciekacie. :)

Ja dałem posta tu, w komentach, chciałem do rozmowy, którą w poście opisałeś, nawiązać. Ale nie, to nie, zaraz dam posta. Tylko najpierw zupę skonsumuję ;)

A ja sądziłem, że wy tak wszyscy po kryjomu docujecie, więc też cierpliwie czekałem bez słowa. :p

Cholera, szybko te posty skrobiesz. Gdybym tak tylko potrafił to bym teraz więcej sesji prowadził, a i pewnie też w kilku innych brał udział. Z tą weną u mnie różnie bywa...