Wrzuciłem post. Słabiutko się pisze kaszląc i smarkając. W następnej kolejce będzie to wyglądać zapewne o wiele lepiej. |
W porządku :) Czekam jeszcze za Aro, który wrzuci posta dziś wieczorem. Ostrzegam, że w następnej kolejce nie będę taki pobłażliwy i nie będę tyle czekał za postami. ;) Edit Na przyszłość wrzucajcie deklaracje w komentarzach zanim wrzucicie posta. Nie muszę wtedy czekać za wszystkimi postami i mogę wcześniej zabrać się za pisanie swojego. |
Nie pośpieszyliście się z tymi postami, a ja miałem mało czasu w ciągu tygodnia, więc niektóre z waszych deklaracji zostały nieco opóźnione w czasie - dla przykładu Bazrak dopiero w drugiej fazie bitwy podpala miecz. Nie opisałem w poście wszystkich waszych czynności, ale mechanicznie wszystko turlało się mniej więcej tak jak deklarowaliście. Teraz kwestia mechaniczno-fabularna: - Bazrak otrzymuje 9 obrażeń od trolla. - Okres "ochrony" postaci gracza się skończył i nie będę dłużej ciągnął was za rączkę. Macie teraz ważną decyzję do podjęcia i na jej podstawie określą się losy waszych postaci w najbliższej przyszłości. W skrócie wygląda to tak: Popierając stronę Rolfa najprawdopodobniej skończy się to walką z samym Dashauerem i w razie zwycięstwa - szybkim powrotem do miasta (jeśli tego chcecie oczywiście). W zależności od waszych działań i pomysłów być może uda się wam wymazać wyrządzone szkody za głowę kapitana. Natomiast Dashauer oponuje za dalszą podróżą przez gęstwiny i policzeniem się z dwoma gangami. Oferuje wam 24 złotych koron na głowę - dodatkowo do podstawowej stawki, która wynosi 10 zk za wykonanie zadania. Walki z Rolfem tu raczej nie będzie, bo jego głowa znajduje się na drugim końcu lufy (p.s. ostatni obrazek w moim poście przedstawia właśnie Rolfa). Proponuję napisać najpierw w komentarzach kogo popierać, a dopiero później pisać posta. Jeśli jedna ze stron zbierze więcej głosów to możemy uznać to, że wszyscy wybierają tą jedną stronę, aczkolwiek ta część z was, która była za drugą osobą robi to niechętnie i tylko dlatego, że widzi przewagę liczebną tej pierwszej strony. Można też policzyć się nieco bardziej krwawo, ale to jest tylko opcjonalne. Tzn. jeśli część drużyny będzie za Rolfem, a druga część za kapitanem i wszyscy będą się trzymać swego to dojdzie do rozlewu krwi między tymi stronnictwami. So... jaka jest wasza decyzja? Za kim pójdziecie? Rolf czy Dashauer? |
Ciekawa propozycja, ale chyba lepszy będzie Dashauer. Jakoś nie wierzę w darowanie win ;) |
Ach, zapomniałbym o tym wspomnieć, a Kerm mnie o to pytał na GG. Za łeb Dashauera oferują potężny majątek w wysokości 350 zk! Wy jednak nie możecie liczyć na więcej niż 200 zk (do podziału), bo najpierw musicie spłacić wyznaczoną nagrodę za wasze głowy. |
Mathias będzie za większością, a jak takowej nie będzie to za kapitanem. Szyper mu podpadł, każąc ze złamaną nogą zasuwać przez bagna. |
Walbrecht stanie po stronie Dashauer'a. Załoga jest mu kompletnie obojętna. |
Uuu... Biedny Rolf, chciał wziąć resztę na litość, a tu się okazuje, że jak na razie wszyscy mają go w pompie. :D Pytanie czy to strach przed kapitanem, czy też tak bardzo nie przepadacie na jego przydupasem? ;) Zgodnie z hierarchią Nicolas awansuje na szypra jeśli ten zginie, a na stanowisko bosmana on sam będzie musiał wybrać odpowiednią do tego osobę. |
A reszta załogi? Za kim się opowiecie? Pisać w komentarzach i powoli zacznijcie zabierać się za posty - czas daję do piątku. ;) |
Witam nowego MG. Wiem, spóźniony zapłon ;) Wczoraj miałem problemy z kompem, a z komórki pisać nienawidzę (choć robię to w tym momencie ;)). Ale do rzeczy - Bazrak popiera Rolfa, jemu też coś tu śmierdzi . Jeśli proporcje w poplecznikach Rolfa i Dietera rozłożą się mniej więcej po równo, to nie ma nic przeciwko przelaniu czyjejś krwi ;) Względem deklaracji - pierwsze co robi Bazrak, to wyduldanie mikstury leczniczej. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:39. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0