Panowie piszcie proszę, adventure awaits. :nordic:

Także postaram się dzisiaj. Paskudna pogoda niestety nie nastraja mnie twórczo.

Dokładnie, znowu mam tak że się rozpuszczam

WW 55, dwa ataki i 15 Żyw - mamy w drużynie krasnoludzką maszynkę do zabijania. :nordic: :D

Zrobiłem go jednokierunkowo ale po pierwszej walce będziecie mi dziękować :D

Zmieniłem strefę czasową i noc miałem na myśli swoją :p
Ale może jeszcze uda się teraz odpisać jak nie to jakoś w przeciągu 8h ;)

Ale zbieżnie pomylić się może. Daj waćpan jakiegoś ciekawego i skojarzeń z poprzednią sesją niebudzącego wstępniaka. ;P

Względem plotek - dam jutro, jak doma będę. Dziś ostatni dzień w góach byłem, dużo kilometrów zrobić chciałem i na dzień cały wybyłem, to i czasu nie było.

Dawaj ojca Rorana i nie utrudniaj, bo Wam dam kamienia!

Piszcie, bo Was pogonię wspomnianym terminatorem chaosu! :berserk:

:D
Spoko mistrzu, wszystko Bedzie dobrze będzie mistrz zadowolony! ;)

Przepraszam za moje opóźnienia, mam dużo roboty, gości i w ogóle mało czasu postaram się jednak coś dzisiaj skrobnąć. Krótką notkę o postaci dam od razu w panelu sesji, jak dam radę oczywiście.

My sobie tu gadu-gadu, a ja nie zarejestrowałem, czy w świecie gry jest obecnie ranek, popołudnie czy wieczór. Fyrskar?

Er... wieczór. Na nasze - 19.00, tak około.