Tak naprawdę to takie rzeczy jak ustalenia i plany to moim zdaniem powinniśmy zrobić gdzieś w plenerze. a nie w karczmie gdzie mogą nas podsłuchać typy w kapturach. Zaproponuj to w poście i odpowiem ci to samo. Żeby nie było meta gry.

Gunther siada przy barze, o ile jeszcze jest jakiś stołek, jeśli nie to stoi. Słucha plotek, ewentualnie stawia kolejkę sąsiadom by byli nieco rozmowniejsi. Pyta karczmarza o możliwość noclegu i ciepłej strawy-nocleg gdziekolwiek byle tanio i pod dachem. Grzecznie, spokojnie. Adrenalina mu opadła;)

Policz rozwinięcia u mnie i zobaczysz, że nie tylko on;)

Ja mam zapisane i juz nawet 100 wydane

Możesz światotworzyć rozpoczynając rozmowę. Przy szynkwasie ludzie, dwóch chłopów sądząc po siermięgach i jeden rzemieślnik. Jeśli nie masz pomysłu jak zacząć lub z innego powodu chcesz poczekać na mnie to będę miał więcej czasu po osiemnastej.

Fajnie, tylko dobrze by było prowadzić jakąś ewidencję typu "Wydane/wszystkie". Rozwinięć nie liczyłem widząc, że nie zapisaliście ilości punktów w kartach. Nieważne, dobrze że jednak zależy wam na rozwoju waszych postaci.


Z innej beczki. Zdania w stylu "terz posać swoją dupe" sprawiają, że bolą zęby. Dysleksja i dysgrafia rozumiem, ale od tego są edytory tekstu. Jeśli ktoś ma kompleks Giertychowego maturzysty nie widzę innego wyjścia jak pisać najpierw tam i wklejać.

Dobrze by tez było zaczynać zdania od wielkiej litery i zadbać trochę o literackość, np. nie "siadam", "pauza" tylko "Żołnierz usiadł przy stole niziołków i skinąwszy głową zagadał-" lub "na chwilę zamilkł oczekując odpowiedzi rozmówcy".

Tekst w docu powinien nadawać się do wklejenia na forum. Nie może być tak, że każdorazowo przy odwiedzinach kilka minut trzeba robić korektę.

Ulli, jakbym chciał rozwinąć umiejętność bardziej praktyczną jak kowalstwo to będę musiał poświęcić jakiś czas jako czeladnik w kuźni, czy wystarczy wydać PD?

Będziesz musiał pouczyć się u kowala. Druga sprawa, że jesteś mieszczaninem i nie widzę rzemiosła w twoich rozwinięciach.

Dam radę. Tylko plotki mi jakieś zapodaj na PW o ile mi roll na plotkowanie wyszedł.

Poprawione. Nie było tematu.

czy mi się wydaje czy od kiedy weszliśmy do tej karczmy inteligencja bobo skoczyła pod sufit. Trzeba się lepiej przyjrzeć temu miejscu, może jakieś wiatry magii się tu zbierają.

Może nie tyle co inteligencja bo ciągle mówi niepoprawnie ale na pewno cwaniactwo :p

Ulli, nie w tej profesji, następnej. Pytam na przyszłość.