Co to za mutacja?
Pierwsze słyszę o takich

Nie musicie. Musielibyście gdybyście dostali nową mutację. Wtedy co pełnię Morrsliba rzucalibyście na odporność aż zdalibyście test. Niezdany test skutkowałby nową mutacją. Zdany znaczyłby, że się "ustabilizowaliście".

Wszystkie mutacje maja to do siebie, że następują nagle i skokowo. Zmiany są gwałtowne i na ogół niezbyt przyjemne.

Dobra już kumam

macka na czole to przykład bo MG może zawsze coś wymyślić np. głowa przesuwa ci się między nogi :P

Dobra robota pod moją nieobecność, wygraliście i uniknęliście bójki!

Napisałem coś na Docu.

Chciałem zagadać z tymi nieznajomymi, ale czy ustaliliśmy jakąś oficjalną wersję czemu podróżujemy wspólnie, aby nie wzbudzać podejrzeń Jesteśmy poszukiwaczami przygód?

W docu poprzenosiłem niektore dialogi tak by całość miała ręce i nogi. Mam nadzieję, że niczego przypadkowo nie skasowałem. Dieterowi udało się coś tam podsłuchać, ale goście też głupi nie byli i szybko się zorientowali, że ktoś się nimi interesuje.
Bobo zrobił bardzo dobre wrażenie na niziołkach, Tankred znacznie mniej.

Tym którzy już chcieli się pakować do pokoi przypominam, że nikt się o pokój nie zapytał ani go nie wynajął.

Tankred wygrał w sumie 7 sz. Jak się dzieli i czy się dzieli ustalcie między sobą.

Lord poruszył bardzo istotna kwestię. Na razie idziecie bo idziecie. Nawet nie jesteście chyba pewni, czy chcecie podróżować razem. Mimo bardzo owocnej współpracy między Gunterem a Tankredem nie jesteście przekonani do współdziałania. Wasz wybór.

Bardziej chodziło mi o to, żeby mieć jakaś wersję co robimy, żebyśmy nie stawali się automatycznie podejrzanymi dla łowców czarownic.

Gramy zaraz po inwazji chaosu, tak? To może uchodźcy?

Kurcze zaczynacie mnie denerwować. Pisałem w rekrutacji 2510 KI 8 pflugzeita. Dziwić się potem, że się dostaje historie pasujące jak pięść do oka jak się wprowadzenia nie przeczytało.

Przeglądam i przeglądam wasze karty postaci. Nie chciało mi się otwierać wszystkich, ale z trzech które otworzyłem rozwinięcia i punkty doświadczenia zapisane miał tylko Dnc. Nie chcecie rozwijać postaci wasz wybór. Tego za was robił nie będę, tylko się potem nie dziwcie, że Markus będzie latał z oddziałem demonów i jednym zaklęciem unicestwiał całe oddziały a wy się będziecie zastanawiać czy możecie dać w zęby pijanemu chłopu bo może oddać.

Poszukiwacze przygód może to by tłumaczylo różnorodność klas wśród nas

Edit:
Napiszę tutaj bo nie wiem czy wszyscy na doca wchodzą.
Poczekajmy aż niziolki pójdą spać i jak będzie pusty stół to pogadajmy co robimy dalej bo jak rozumiem skoro ucieklismy razem z Talabheim to już podróżujemy wspólnie, tak?