Ja z pytaniem formalnym - po co "dokładnie celować" z garłacza? Chyba jedyna broń, z której nie trzeba celować;)
A ja ponawiam pytania o Lothara - w jakiej odległości są wrogowie (ci z wiadrami).

Garłacz wymaga tylko testu Zręczności, ale tych co są na drodze siekańców. A test US wykonuję po to, żeby określić obrażenia. Bo za każdy dodatkowy sukces, te zwiększają się o 1.

I odpowiadam na temat Lothara - ma do nich niecałe 20 metrów.

Może inaczej - w zasięgu szarży czy nie?

P.S. Dzięki za wyjaśnienie garłacza.

Troszkę mu brakuje, nie może szarżować.

Trudno - w takim razie używam PSz do przekonywania, mając nadzieję, że wcześniejsze słowa dadzą jakiś bonus, a oni nie są akurat pijani;)

Zanim odpiszę, proszę o podanie stanu zdrowia/przytomności Axela. ;)

No tak, wiedziałem, że zapomnę od razu napisać. Axel ma 1 Żyw i mimo iż przytomny, jest oszołomiony.

Punkt szczęścia w przekonywanie i gorące modlitwy by ci co pobiegli za łowcą nagród dorwali go i przesłuchali go gdzieś poza zasięgiem słuchu strażników. W razie czego głos powinien ich ostrzec.

Jeśli rotmistrz nikogo nie wysyła rzucam jakiemuś ulicznikowi 5p* obiecując drugie tyle za sprowadzenie cyrulika.

[*dzienna stawka robotnika powinna starczyć, mam nadzieję]

Hen_cerbin, Lothar w końcu może błysnąć, co? ;)

W takim razie daruję sobie występy w tej turze ;)