Ja jeszcze posta napiszę trochę później, tak do 20-tej

Trzeba było! Placki Niklaus lubi, zresztą każdy lubi placki :D
Hen tylko bądź delikatny :p

Jam nie Hen, jam Kmicic... jam Emmerich znaczy;)

A na poważnie to mam nadzieję, że jest między nami OK i obrazy nie ma? Jakby co mogę zedytować.

@Mroku
Deklaracja rzeczywistych działań jest tylko w ostatnim akapicie (tekst poniżej pierścienia) - zaznaczam na wypadek gdybym napisał niejasno.

Tu pytanie do wszystkich.
Czy takie wtrącenia (fragmenty bez deklaracji działania) - wszystkie akapity przed obrazem pierścienia są dla Was ciekawe czy nie?

P.S. I kto zgadnie dlaczego separatorem był pierścień (podpowiedź: czemu właśnie ten).

Jest post i pozostaje pogratulować dobrego pomysłu z siecią i rogiem. Przeciwnika właściwie macie na talerzu ;)

Co do pierścienia, to pierwsze, co mi się nasunęło, to fakt, że Niklaus jest niziołkiem. Jak źle kombinuję, to mnie popraw ;)

Czas dla Was do poniedziałku, północy.

No Rolf jak takiego mutanta zobaczy od razu by wystrzelił z łuku.
Nie wiem MG jak to zrobić. Teraz leży więc ciężej trafić. No ale cóż coś wymyślę ;-)

Ps. Nie ma co go na jeńca brać. I tak pewnie nic nie powie bo nie potrafi. Te dźwięki same za siebie mówią. Zadźgajcie go nie niszcząc sieci ;-)

Hakon, w swoim poście napisałeś tylko a ataku unieruchamiającym, więc nie wiedziałem zbytnio, jak to zinterpretować odnośnie tej sytuacji (czy miał go strzałą unieruchomić, czy skoczyć na niego?). No chyba, że coś mi uciekło przy czytaniu postów ;)

Tak, czy inaczej, nie ma tego złego, i tak jest na Waszej (nie)łasce.

No w sumie ok. Prawdę mówiąc/pisząc chodziło mi o sytuację, w której łowca się ustawiał z siecią. Potem ustawia się (po powrocie od reszty) ustawia się na strzał w bezpiecznym zasięgu. Reszta miała iść do drzwi a ja ubezpieczać już na ostrą amunicję bo strzeleckiej do ogłuszania nie mam.

No ale było minęło. Mogłem w komentarzach napisać. Pytanie. Czy mogę trochę wyprzedzić i oddać strzał (niecelny) by nie psuć sytuacji?

Spokojnie, Emmerich i tak odda 8 celnych strzałów. Z metra chyba nie spudłuje;-)

Ok. Ja tam sparaliżowany. Wieczorem lub jutro dam posta.

Hakon, jak chcesz, to możesz nawet opisać u siebie, że Rolf wypuścił strzałę i trafił mutanta np. w ramię. W obecnej sytuacji i jego położeniu to i tak nie zmieni zbytnio tego, co i tak za chwilę się wydarzy. Czyli że go zaciukacie z "zimnom krwiom" :D