Halo wszyscy! A konkretniej ci, którzy nie działają na docu. Może byście określili, co robią Wasze postacie? Deklaracja braku działania to też deklaracja. Bo my z Avdimą i Ardelem się na docu wstrzymujemy, jakby ktoś chciał dołączyć, a że deklaracji nie ma to czekamy na marne.

Niech każdy określi, co robi jego postać, żebyśmy mogli dalej kontynuować bez zbędnego oczekiwania. Póki co jedynie zadeklarował coś AJT, przy czym Heindel miał czekać, aż się okaże, czy zagrożenie minęło, a chyba już minęło. Dhratlach i kanna, na Was przede wszystkim czekam. Sig ma ograniczone pole manewru, ale złamana noga nie oznacza od razu, że musi cię omijać akcja, wystarczy, że ktoś uczynny pomoże Sigowi dojść do reszty. Merill zaś deklarował, że ma bardzo mało czasu teraz, bo praca, ale jakbyś się również zadeklarował, byłoby miło. Aby napisać kilka słów powinieneś znaleźć czas.

Heike dopiero co podszedł do wozu. Taffy się skrada bardzo uwazenie idąc. Na pewno Heindel czuje się już bezpiecznie?

Jak nie to czai się w krzakach dalej. Jak tak, to wychodzi, robi wałówkę na drogę i proponuje iść dalej. Dla niego nic się moim zdaniem nie zmienia i deklaracja jest. Jak nie, albo trzeba ją zdublować na docu, to daj znać.

Hah, cóż, Sig ma "ręce związane", a może raczej nogi? Tak czy inaczej on nic nie wie, ale jeśli by miał obstawiać to wziąłby mięso z kunia niż warzywka ;)

I pomógł temu biedakowi pod dwukółką...

Ale co on wie? Zresztą, i tak mam jeszcze indywidualnego do napisania... eh, a zaglądam, dosłownie na parę minut z doskoku... nie lubię świąt :(

Skoro nadal czuje się zagrożony, to ok. Starczy deklaracja z posta. Obserwuj jednak doca i w razie czego wchodź w akcję :wink: .

A nie lepiej mu zabrać buty :mrgreen: ? Poza tym myślę, Dhratlach, że skoro Twoja postać ma ograniczone możliwości, to spróbuję Ci nieco grę urozmaicić, heh :razz: .

Przy okazji mam pytanie dla tych, którzy dobrze znają podręcznik: czy gdzieś są informacje, po jakim czasie efekty trafień krytycznych ustępują? Czy podręcznik uściśla takie rzeczy? Bo widzę, że czas trwania poszczególnych chorób jest, więc może i czas zrastania kości podręcznik sugeruje. Bo jak nie to pokierujemy się wiedzą opartą na Google i tzw. zdrowym rozsądku :wink:.

Str 100 i 101 w Zbrojowni Starego Świata daje nico zasad na temat złamań. Jednak nie jest to nic szczególnie bystrego.

Niektóre trafienia krytyczne mają w opisie, kiedy mijają i czy posiadają permanentne powikłania. To Siga (jeżeli to numer 3) nie ma czegoś takiego, mechanika niczego nie nakazuje, podaje jedynie modyfikator za posiadanie rany.

Drużyno! Zdaje się, że słyszycie jakieś wrzaski z lasu dobiegające.

PS
Taffy zaprasza na doca i prosi mentalnie o wsparcie.

Wydzieliłem miejsce na deklaracje w walce, tam niech każdy się wpisuje. Walkę - od tej chwili - opiszemy już mechanicznie, a wstawiający będzie miał za zadanie stworzenie opisu fabularnego. W pierwszej rundzie mamy tylko Heikego i Taffy, w kolejnej przybiegną Heindel i Elsie.

Tak sobie planuję kolejne wydarzenia w sesji i mam dla Was propozycję. Chcecie może jakąś turę integracyjną? Ciągle bowiem ostatnio jakieś wydarzenia z pogranicza Chaosu i schizofrenii, a może chcielibyście np. swobodnie podialogować sobie postaciami? Ostatnio okazja do tego była jeszcze w Zweufalten i wyszło całkiem fajnie.

Jeśli chcecie, możemy to zrobić w kolejnym moim poście (jako np. chwila przed pójściem spać, kolacja podczas obozowania) albo trochę później w jakiejś wsi, mieście, jeśli tak dojdziecie :razz: . Tam można by odpocząć w jakiejś karczmie czy zajeździe, Sig jest dziany, postawi wszystkim.

Przy okazji ogłaszam, że walka ma się ku końcowi, a opisze ją wg kolejności z panelu kanna. Możesz już sobie skrobać ten opis, ale nie wstawiaj go, bo będzie jeszcze kawałeczek fabularny po walce.

Taka tura pewnie skończy się na kłótni, więc może lepiej nie? ;)

Ale tak ogólnie, jest mi to obojętne.