Miło, że zdania podzielone :wink: . Mapka jest gotowa, będzie w materiałach. |
AJT, dajemy dyla razem? Bo Sig słucha się głosu ;) |
Dziś zerknę i ogarnę doca. Sorki za przestój. EDIT. Już:) |
Chciałem wrzucić doca, ale tam było coś takiego od merilla: <tu empatyczny opis przeżyć podmiotu lirycznego w zderzeniu z przepowiednia babki> Więc jeżeli ktoś chce coś dopisać podobnego, to lepiej jako część postu lub przed nim. |
Wywal to i wrzucaj. Nie dam rady sklecić nic dzisiaj, najwyżej zrobię posta indywidualnego. Pozdrawiam Merill |
Od środy przez tydzień mogę mieć problem z dostępem do internetów. Więc jakby co, to prowadźcie Taffy za rączkę. |
Zgłaszam nieobecność w dniach 25-31 tego miesiąca. Nie będę nawet zaglądał na forum. Oprócz tego, reklama reklamy, bo tu sesja Warhammera, tam sesja Warhammera... Link w moim podpisie. |
To i ja powiem, że póki nie skończę posta do "Cywilizacji..." tutaj też niestety nic nie ruszę. Na docu przekazałem ostatnie wskazówki (bardziej ostatnią wolę po prawdzie :razz: ) i wcześniej niż w weekend pewnie mojego posta nie będzie. |
Jako że powstał problem, postanowiłem ustosunkować się do kilku kwestii i zaproponować jakieś wyjście, bo póki co dyskusja się toczy, ale ku niczemu nie prowadzi. Na początek założenia, jakie przyjąłem w odniesieniu do sytuacji, gdy jakaś postać chciałaby podążyć swoją drogą: jeżeli którykolwiek bohater postanowiłby np. zostać w odwiedzonej właśnie wiosce na stałe, nie staję na przeszkodzie, ale wtedy kończy swój udział w sesji i uznajemy, że odnalazł swoje przeznaczenie :wink: . To tak ogólnikowo i na przyszłość. Aktualna sytuacja jest problemowa, bo mamy grupę rozdzieloną na dwie. Prawdę mówiąc sądzę, że sam problem jest banalny i możliwy do rozwiązania w samej grze. Póki co tylko Will wyraził swoje zdanie, reszta nie powiedziała, co sądzi. Najlepiej, gdyby ruszyli za Sigiem i Heindelem - tzn. byłoby to dla mnie najwygodniejsze. Ale odgrywanie może nie pozwolić i wtedy niestety trzeba by sięgnąć po mniej lub bardziej uzasadniony zabieg zwany deus ex machina; w takim układzie postarałbym się, by był jak najmniej uciążliwy. Widzę kilka wyjść: 1) Will nie znajduje posłuchu u reszty i wszyscy idziecie na południe za Sigiem i Heindelem 2) Sig i Heindel zmieniają plany 3) Uznajemy, że jedna z grup (prawdopodobnie ta liczniejsza, bo to bardziej logiczne; Sig i Heindel idą wzdłuż rzeki) zabłądziła i omyłkowo podążyła w stronę drugiej, czemu sprzyja zarówno pogoda, jak i teren. Powiem, że z tych niekonsensualnych to rozwiązanie wydaje mi się najrozsądniejsze i nawet nie bardzo uciążliwe. 4) Jako że Wasze przeznaczenie połączyło Was z Khornem możemy założyć, że zadziałało i tym razem i poprzez to przypadkiem spotykacie się. Rozważę oczywiście wszelkie inne opcje. Dla mnie, przyznam, najbardziej sensowny byłby pkt 1, a w razie braku konsensusu 3, ew. mix 3 z 4. Fabularnie byłoby to uzasadnione, no i mielibyśmy jakieś spoiwo drużyny (ad. pkt 4). Nie wiem tylko, czy Wam coś takiego odpowiada. Ale powiem Wam, że gdy patrzę na sesję jako gracz, wolałbym, by wszyscy podróżowali razem nawet kosztem jakiegoś ustępstwa. Tym bardziej, że decyzja, którą macie podjąć, nie jest szczególnie doniosła ani nie koliduje z charakterami postaci. Wiem, że zdanie postaci to świętość i ingerowanie zewnętrzne świadczy o niskim "profesjonalizmie", dlatego w razie konfliktu mix opcji 3 i 4 wydaje mi się optymalny. No, czekam na odpowiedzi :). |
Szczerze, dla mnie od 1 do 4 gra. Tylko szkoda, że już tak długi czas nie ma jakiejkolwiek wspólnej decyzji grupy liczniejszej. Może by od tego zacząć i ich deklaracji w końcu? Możliwe, że nie ma co w ogóle kombinować z punktami 2-4 i ogólnie cały "problem" był rozdmuchany. A jeżeli grupa nie może się już taki czas zdecydować, to tak jak MG, uważam, że najsensowniejszy byłby pkt.1... Dostosuje się jednak do każdego, byle zamknąć temat... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:55. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0