To ja się wyłamię :D:

Ej niziołki są naturalnie odporne na chaos, mutacje, a mój i na magię, ale w sumie reszta...:|

Tylko Gereke też miał kontakt z mutantami. Jak już podpali budynek to niech też wejdzie do środka.

Kenshi problem taki, że mamy w drużynie Banitę, a on może nie przestrzegać zakazów.

:rotfl:

Mutanty mutantami. Wy tam jakieś złe figurki macie;)

Banitę co się lubi bawić zapałkami? ;)

Figurkę trza prawilnie rozpier...niczyć o ścianę. Tylko kto się podejmie wzięcia w dłonie tego plugastwa? ;)

pi0t przyznał się, że nie mają niziołki z tym problemów, więc jak dla mnie się zgłosił;P

A w sumie racja, umknęło mi to jakimś cudem :).

Szprycha weźmie i opyli ;)

Już ja widzę, jak jej cały kram ożywa, tworząc wielkiego śmieciowego demona :)

Jutro dam odpis, niziołek wiele z posągiem nie zrobi. Ale zawsze możemy go zostawić, ofiary kultystów zabrać na zewnątrz, a wtedy tą gospodę wreszcie spalić. xD
Przy okazji może jakieś spadające belki posąg uszkodzą, przysypią i będzie spokój.

Padł mi laptop i niestety nie jest naprawiony jeszcze, przez co mam problem z postem. Jako że Gereke i tak z dala od reszty, to można go przekierować do grupki na wspomniany finał.