Możemy zrobić jeszcze jedną kolejkę przed świętami.

Mocno te kury się rozbiegły? Pytam w kontekście wyłapania ich... Jak wygląda ew. kwestia ataku na nie?

Są kilka metrów od chaty, prawie każdy, oprócz Hansa i BNów ma do nich blisko.

No to proponuję ubić... Ileś tam jabłek i jajka zawsze zdążymy zgarnąć, a świeże mięso też się przyda.

Jaka jest szansa, że przy ustrzeleniu kury trafię kompana?

Dopóki nikt się na kurę nie rzuci, a Ty nie będziesz strzelał akurat do dokładniej tej, którą goni kompan, to zerowe.

Oprócz tego, zawsze można brać -20 US, żeby nie dało się postrzelić kompana. Tylko w tej chwili nikt przy kurach się nie znajduje.

To uznaj, ze strzelam od razu, zanim inni zareaguja, jezeli sie da. Celowanie i atak (strzale mialem na cieciwie, wiec wystarczy naciagnac, wiec bez akcji przeladowanie, jezeli sie da).

Hans trafia w jednego kuraka, a reszta zabiera się do ucieczki (nadal można strzelać, jak się szybko zbierze). Sorry za odpis w komentarzach, ale nie mam głowy do wymyślania postu w tej chwili.

Jak dam radę się wtrącić przed odpisami innych, to się pojawi krótrka nota w sesji. Jak nie, to niech ktoś zamieści to w poście.

PS: przeładowanie masz za darmo dzięki zdolności.

O, zapomniałem! To mogę przeładować tak szybko, że co zdobędę dodatkową akcję? ;D

Jeden kurak mój, strzelam dalej. Celowanie, strzał. Łącznie wypuszczę trzy strzały, ile kurek z tego wyjdzie, to inna sprawa. Mogę, jak mi poturlasz kostkami, wrzucić od siebie opis szczelania.

Ładowanie za darmo, więc możesz co rundę atakować + celować na przykład. Trzy strzały, trzy trafienia. Ale farciarskie rzuty, że nawet w pędzące kury z 50 metrów trafia.

Drób pada martwy.