Wiadomo, że z plecakiem się lepiej walczy. Edycja: weekend już prawie minął, a ja żadnego posta nie napisałem w temacie. Jutro postaram się odpisać o ile dziecko mi się do końca nie rozłoży. Ostatnio w weekendy mam mniej czasu niż w tygodniu. |
Post będzie dziś. Mam dużo nauki i LI musiało dostać chwilowo niższy priorytet. EDYCJA: Kwestię obciążenia dość mocno nagiąłem, bo to chyba najsłabsza część całej machaniki WFRP. |
Najsłabsze z tego jest brak konsekwencji u graczy i MG :-P |
No ale sam przyznaj - bierzemy takiego wielkiego wilka (600PO), potem Wiktora (700PO) a potem Josefa (1200PO). Widocznie wojownicy z Kisleva są bliżsi psom niż ludziom... Albo Josef był nabitym mięśniakiem a Wiktor był duży tylko tłuszczem ;) tak bym musiał sobie to zgodnie z mechaniką tłumaczyć. A te dwa krasnoludy, gdzieś tam na trakcie, mają razem do kupy udźwig 2000PO ;) |
Widać strata Josefa będzie bardziej Albiemu ciążyć xD |
OK, to tak: Krasnoludom będę odpisywał często w razie dialogów, by do następnej kolejki zdobyli tyle informacji, ile dadzą radę. Od chwatów poproszę konkretnie: ilu niesie nosze, czy robili przerwy w podróży, czy podjęli jakieś działania ku poprawie swej marnej sytuacji oraz jakie plany na po wejściu do miasteczka (z grubsza i tylko te "pierwszej kolejności", bo po wejściu w interakcję przejdziemy na krótkie i szybkie posty). |
Gerhart z pewnością nie przyłoży się do noszenia/ciągnięcia noszy ;) |
Mój post poszedł, "Jacy oni" zrobiło mi dzień :D |
Cytat:
W miasteczku Albrecht woła po kapłana Morra. Więcej nie deklaruję, nie wiem jaka będzie reakcja miejscowych na awanturników. |
@Fyrskar W praktyce, skoro Gerhart nie niesie wcale to we trzech musicie dźwigać cały czas, by w ogóle się poruszać. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:15. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0