Racja!

To będzie jeszcze wieczorem, czy już rano?

Przepraszam za mój brak precyzji. Jak zakończymy rozmowę z Karlem. Podejrzewam, że jutro z samego rana ruszymy w drogę. Byłbym za tym aby pozwolić Karlowi wynająć jakąś łódź. Słowik zna tą rzekę, przynajmniej przez pewien odcinek biegu i dodatkowo potrafi taką łodzią czy tratwą sterować.

Wybaczcie ale ja się chyba już pogubiłem. Jesteśmy już po rozmowie z Karlem i idziemy z nim czy jeszcze siedzimy w karczmie. Czy może jest już następny dzień tak jak pisał Kerm?

Moim zdaniem jesteśmy po rozmowie z Karlem, natomiast to, czy jest rano, czy wieczór, to obojętne.
Chyba nigdzie nie opisałem pory dnia.

W poprzednim poście napisałeś, że na zakupy pójdziemy rano. W następnym poście opisałeś te zakupy więc uznałem, że jest już ranek następnego dnia.

Rozumiem, że ruszamy konno/pieszo?

Jeśli chodzi o zakupy to biorę jedynie dodatkowy ciepły koc i zapasy żywności na trzy dni + jedna "żelazna" sucha racja. Mam nadzieje, że kości mnie nie ukarają i pozwolą coś upolować.

Pierwszy odcinek rzeką, a przez Przełęcz Lodowego Wichru raczej na piechotę, traktując wierzchowce jako tragarzy, bo nie każdy ma konia.

To będzie Ciebie kosztować pięć szylingów.

Ja swój post dam jutro (tak popołudniu). Chciałem dziś, ale zająłem się innymi sprawami, a teraz za późno na to i obudziłbym swoją kobietę głośnym pisaniem po klawiaturze. :(

Post ode mnie już jest. Obecna kolejka potrwa do niedzieli, do tego czasu proszę o odpis od każdego z was. Jeśli ktoś nie chce brać udziału w awanturze, to może iść zrobić zakupy, sprawdzić wierzchowce, czy spotkać się z flisakiem i zanieść na tratwę towary (czy co tam innego przyjdzie do głowy).

Jakieś pytania? Testy czy deklaracje?

Co tam w stajniach jest? Bo Dai podyrda natychmiast zobaczyć i sprawdzić, czy może Wiesiołek albo któryś koniu jednak przeżył (opieka nad zwierzętami). Pooglądać stajnie zanim wpadnie tutaj stado ludziów i zadepcze ślady.

Jak się Dietrich da wyciągnąć na tropienie to Dai by go pociągnęła tyż.

W ogóle to mogliśmy nie mieć koniów i zamienić je na coś inne w ekwipunku :P :/

Na beczkę piwa i fajkowe ziele.

Nooo więcej zabawy by z tego było :(