Tupik z chęcią zapali a nawet poczęstuje :) wciąż licze na to że MG uda się jakoś nas połączyć, choćby przez wyrwę casoprzestrzenną :) ale cóż oswoiłem się tez z myśla że jestem sam na sam z MG :D

Mało to sesji, gdzie można się pointegrować? :D

Co do części Tupika, zastopowałem w tym miejscu, bo dokładna bajeczka/metoda zrobienia wody z mózgu może mieć decydujące znaczenie i dla powodzenia próby manipulacji i ewentualnych późniejszych konsekwencji.

Ok nie stawałem na głowie z ta bajeczka ( najpierw napisałem posrta teraz przeczytałem komentarze :) ) niemniej przy tym otumanieniu jakieś dłuższe opowieści i tak by nie załapał - straciłby wątek po drodze, a tak skoro nie wie o czym mówi too moze podejmie po prostu wątek zasugerowany przez Tupika - reszte pozostawiam jego wysokim , ponadprzeciętnym , zdolnościa krasomówczym, zakłądam ze i tak ja lepiej na przekonywaniu sie nie znam niż Tupik z jego 13 / a z kradzieżą podobnie dopiero jak sie dowie wszystkiego to tez oceni sytuacje lub poczeka aż krasnolud "odpłynie" w nieprzytomność. To zbyt dobra okazja by sie miała zmarnowac i by chociaz nie spróbować

To ja zapytam dokładnie ile czego jest z łupów! :D

...no bo trza wiedzieć, nie? :cso:

No, przesadnego bogactwa ze sobą nie mieli :)

PDki dodałeś do tej swojej karty postaci?

Jeśli Arnold zdecyduje po prostu wrócić do miasta, to możesz poświatotworzyć podróż i jakieś proste czynności w mieście.

A gdzie trzymamy karty postaci, bo ja jako takiej nie mam?

Odpis krótki ale moim zdaniem adekwatny do sytuacji. Karl przerywa rozmowę i biegnie w stronę koni.

Dobra, to Urząt Kanclerski z tym kwitem i poświadczeniem to do Bechafen, czy Reitwein starczy? :p

Poza tym, poproszę rozpiskę jaką broń mieli ograb.... znaczy się pojmani! ...i wycenę pierścieni ;)

Wybaczcie wolniejsze tempo, obecnie i moja żona i moja teściowa mają po złamanej nodze, więc sporo mojego czasu schodzi na usługi pielęgniarskie :D

@Gladin - ja mam swoją dla każdego, ale niektórzy prowadzą też swoje na gdocu, gdzie wpisują sobie swoje notatki i śmieci, Dhratlach ma swoją bardzo rozbudowaną. Ale to wasz wybór.

@Icarius, jasne, nie ma minimalnej długości. Adekwatnie do sytuacji jest optymalnie :)

@Dhratlach Reitwen, to to zamknięte miasto z epidemią, gdzie miał odebrać towar. Arnold mieszka w Remer i tam też odebrał kwit w porcie. Teoretycznie można by to próbować załatwić i w Remer, choć tam jest tylko "oddział", a centrala jest w Bechafen. No ale do "prawdziwego" Urzędu Kanclerskiego nie jest łatwo się dobić bez terminu, no i jest duża konkurencja wszelkich petentów, szczególnie w powojennym chaosie.

Pierścienie koło 7-8zk za komplet, listę reszty załatwię na dniach :)

Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia twoich Pań :cso: Jedna złamana noga to kłopot ale dwie pod jednym dachem to już niezły twist losu.