lastinn - [Komentarze] Kroniki Ostermarku

lastinn (http://lastinn.info/)

- Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)

- - [Komentarze] Kroniki Ostermarku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/18135-komentarze-kroniki-ostermarku.html)

Piegus sprawność d20(+4 łatwy -1 zmęczony)= 6 sukces

Trochę się napoci, ale mu się uda :)

@Tadeus, szybkie pytanie dla jasności, bo nie jestem pewny...

Kiedy nadzorca wyszedł z pokoju... był rozdygotany z nerów i blady jak ściana...

Cytat:

Napisał Tadeus (Post 941699)

Chwilkę później ze środka wyłonił się blady jak ściana, drżący z nerwów naczelnik.
- Nie jestem pewien, czy... Właściciel was teraz chyba przyjąć nie zdoła...

...ale teraz...

Cytat:

Napisał Tadeus (Post 941955)

Zapytany o zepsucie Naczelnik przeszedł z czerwieni w bladą biel.
- Ale pytacie, czy... - zawahał się. - Ja... Nie wiem, czy można to tak opisać, z pewnością nie zawsze dzieją się tu rzeczy, które pochwaliliby kapłani, ale żeby... - wzruszył ramionami zmieszany. - Verschnautzowie to szanowana rodzina z tradycjami... - dodał na koniec, wyraźnie z lojalności, ale bez pełnego przekonania.

...jestem trochę skonfundowany.

Pytanie pomocnicze. Kim właściwie wg. wiedzy Arnolda są Verschnautzowie?
Szlachta? Czy dużo, dużo bardziej mieszczaństwo? Obstawiałbym tych drugich po wszystkich wypowiedziach... ale mogę się mylić. Jak to z nimi?

Dobrze wyłapane. W pamięci zapadło mi, że wyszedł czerwony, może taka była wizja, ale w końcu tego nie użyłem :D

No to zbladł jeszcze bardziej.

Tak, mieszczaństwo.

Hmm... Ogólnie przedstawienie wypowiedzi Nadzorcy brzmi jakby usilnie unikał tematu i starał się wybronić właściciela, albo przede wszystkim zatuszować całą sprawę... dobrze to czytam?

Na pewno nie chce się rozwodzić nad niemoralnym trybem życia swojego szefa przed jakimiś obcymi :)

Ale Arnold raczej nie wyczytał w jego reakcji, by wiedział o czymś skrajnie plugawym.

Cytat:

Napisał Tadeus (Post 942003)

skrajnie plugawym.

Pięknie ujęte... pięknie... nadal plugawe, niemoralne, bezecne... ale nie "skrajnie" :cso:

Pewnie tylko dlatego, bo to nie z udziałem dzieci, zwierząt, czy gorzej, mutantów... ale nadal plugawe! :faja:

Edit: ...oczywiście skrajną skrajnością byłby jakiś demon czy coś, więc... :devil:

Panowie,

Dobra wiadomość, wygląda na to, że od teraz przez kilka bliższych miesięcy będę miał dużo więcej czasu na erpegi, więc tempo znów wzrośnie :)

Ano ano :)

Swoją drogą, nabyłem nową zabawkę i się uczę jak z tego korzystać :)

https://drive.google.com/file/d/1IMU...ew?usp=sharing

https://drive.google.com/file/d/19EQ...ew?usp=sharing

A cóż tam jest, bo dostępu nie mam?