lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   [WFRP 2ed] Pohybel (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/18872-wfrp-2ed-pohybel.html)

Dekline 09-06-2020 23:22

Bohaterom udało się w końcu dotrzeć na łódkę. Wilhelm nie zmęczył się nawet specjalnie, podrzucił Felixowi kilka desek i asekurując doprowadził do celu. Sam, aby nie przeciążać, pozostał w wodzie. Irdulac miał większy problem, Nicollo nie radził sobie wodzie, a do tego był ranny. Niemniej jednak ostatecznie udało się dotrzeć do łodzi, lecz elf był już dość zmęczony.

Bohaterowie rozejrzeli się wokół siebie, w zasięgu wzroku nie było żądnego wroga na którym można byłoby się skupić, dlatego też zapadła decyzja aby udać się na plażę, gdzie każdy z członków załogi będzie mógł w pełni korzystać ze swoich umiejętności. Karaluch podzielił się swym planem z resztą. Mag gotów był nawet przyklasnąć pomysłowi, lecz nie idea a osoba była problemem.

Osiągnięcie stałego lądu chwilę trwało, lecz w końcu wszyscy postawili stopy na suchym gruncie. W zasięgu wzroku nie było żywej duszy, od czasu zatopienia bełta bohaterowie widzieli jedynie uciekających ludzi, nikt nie zatrzymywał się ani nie wracał. Na plaży było jedynie kilka ciał, ofiar wyrzutni okrętowych bełta, oraz małe stadko kruków które wylądowało gdy zawierucha ustąpiła. Mężczyzni atakujący wcześniej z plaży, teraz martwi, ubrani byli w szmaty a ich broń była prowizoryczna - w porównaniu do mężczyzn którzy wdrapywali się na Bełta. Wiatr również ustąpił, Kapitan stwierdził nawet że gdyby tylko wiatr przyszedł trochę później, albo szybciej skończył, Bełt nie leżałby teraz na boku.

Plaża nie była zbyt bezpiecznym miejscem na dywagacje, dlatego też bohaterowie czym prędzej udali się do lasu. Z czasem gdy przekraczali ścianę drzew zauważyli ruch w oddali, kilkanaście postaci stało za górką na plaży, a moment później podobna grupa pojawiła się z drugiej strony. Obie grupy trzymały dystans, stały i obserwowały. Pomiędzy drzewami wyznaczona była dość szeroka ścieżka, musiała powstać dlatego że ktoś tędy bardzo często chodził, zapewne w grupie. Felix był prawie pewny że z pomiędzy drzew obserwuje ich jeszcze kilku ludzi.

Gladin 10-06-2020 08:25


- A to co, nagonka? - sarknął Byku patrząc na dwie grupy, po jednej z każdej strony i ścieżkę przed nimi. - Chcą, cobyśmy tańczyli, jak nam zagrają, kurwysyny - splunął na ścieżkę. - Chyba czas na was, cobyśta wykazali się w swoim cichochodzeniu i jakiegoś języka złapali - zerknął na dwójkę swych ludzkich towarzyszy.

archiwumX 10-06-2020 10:13

- Tak się składa, że nie my obserwujemy ich tylko oni nas... przynajmniej dopóki nie uśpimy ich czujności. Niech myślą, że gramy w takt ich muzyki. - odparł Felix na pomysł Byka.

Arthur Fleck 12-06-2020 08:16

Nicollo zwrócił Felixowi jego sieć i przysłuchiwał w milczeniu rozmowie towarzyszy. W końcu się odezwał.
- Możemy to załatwić tu i teraz albo iść w głąb wyspy, której dobrze nie znamy i nie wiemy co czeka nas dalej. Ci co nas obserwują, nie podejmą walki, dopóki nie będą pewni zwycięstwa. Czekają na posiłki, ten którego złapał Felix twierdził, że mają w szeregach maga. Moglibyśmy zastawić zasadzkę, ale tak jak mówiłem nie znamy topografii, jest za dużo niewiadomych. Wybijmy więc albo przepędźmy tych naganiaczy, a jednego złapmy żywcem. Dopilnuję by rozwiązał mu się język. Potrzebujemy przewodnika.

Gladin 12-06-2020 08:54


Byku już chciał coś powiedzieć o tym, że mag mógłby rzucić jakąś iluzją czy ich zamaskować, ale ugryzł się w język. Nie było jeszcze tak pilnej potrzeby, żeby denerwować Nicollo.

archiwumX 12-06-2020 10:30

- No dobra! - rzekł Felix i uzbroił się w włócznię i swoją kuszę.

Molkar 12-06-2020 10:59

Irdulac mając chwilę na odsapnięcie przeglądał zabrany sprzęt czy wszystko jest na swoim miejscu, stwierdził, też że dobrze będzie chociaż wylać wodę z butów przysłuchując się rozmowie towarzyszy.
- pójście w las nie musi być aż tak złym wyjściem, nie wiemy czy są w stanie nas sięgnąć działami na plaży a jeśli tak to będzie to dla nas natychmiastowa przegrana. Jeśli chcecie ich zaatakować to mogę spróbować się przekraść do jednej z grup aby sprawdzić ile ich jest abyśmy nie wpadli na przytłaczającą ilość za taką górką lub możemy po prostu na nich zaszarżować ale wtedy pewnie uciekną

Gladin 12-06-2020 11:54

- Możemy też wejść głębiej w las, a potem pójść w poprzek, nie ścieżką. Żeby minąć lasem tych na plaży i zajść ich od tyłu.

Arthur Fleck 12-06-2020 13:04

- To ich teren, będzie trudno ich zaskoczyć. A nawet jeśli, kiedy wrócimy na plażę będziemy musieli walczyć z tymi z wraku. Są lepiej wyszkoleni i mają porządniejszą broń niż obdartusy, o magu nie wspominając. Wykończmy najpierw obwiesiów, a potem zaczniemy martwić pozostałymi
Nicollo miał jeszcze jeden pomysł, wciąż pamiętał o obietnicy złożonej piratom. Byku, Uszko i Felix to twardzi mężczyźni, ale nawet dla nich widok dzieci, kobiet i starców sterroryzowanych i wziętych w niewolę przez Karalucha mógłby przelać czarę goryczy. Pomyślał, więc, że wioskę cywili znajdzie później, gdy skończą się inne pomysły.
- Jestem za tym, żeby Uszko zrobił szybki zwiad a potem upuścimy trochę krwi.

archiwumX 12-06-2020 13:16

- Nie zapominaj, że ja też potrafię się dobrze skradać. - przypomniał Karaluchowi Felix.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:58.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172