Connor, ja (Krugan, krasnolud) proponowałem elfa na początek, nie na koniec.

Nieduże ogłoszenie mam dla Was drodzy Gracze - planowo mieliśmy kończyć grę na przełomie lipca/sierpnia.

Ponieważ jednak nie mam czasu obecnie na bardziej rozwlekle pisane sesje - a taką planowałem prowadzić jako następną - chciałbym zaproponować, by nasi "Niemartwi" przeciągnęli się do końca października. W tym układzie sesja przyjmie nieco inny kształt, ufam, że ciekawszy dla Was.

Innym powodem wydłużenia terminu zakończenia jest to, że po drodze wyłapaliśmy nieuknione w życiu drobne opóźnienia, które odsunęły nas od planu w sumie o ok. 2 tygodnie. To minimalny czas, w jakim zdołamy zakończyć grę.

Dajcie mi proszę jakąś odpowiedź w tym wątku.

Jeżeli o mnie chodzi to spoko, nigdzie mi się nie spieszy.

Mój post w tej kolejce po Connorze.

Spokojnie, nie spieszymy się nigdzie :)

W tej kolejce zachęcam do sprawnej reakcji. Po ustalonym teminie na odpis nieznajomy na pewno zniknie w ciemnościach.

@Kerm
Orgof jest na tyle niedaleko, że słyszy Krugana.

Orgof się zatrzyma...


Czy to jest ten sam głos, ta sama sylwetka?

Tak, głos jest ten sam. Postura też, choć to trudne do oceny pod płaszczem.

W porządku, po poście Kerma bez probemu sptykacie się ponownie w uliczce. Możecie dialogować, jest pusto.

@Gladin

Odpiszę Ci asap, ale oznacza to dziś w nocy lub jutro popołudniu. Dopadła mnie "górka" terminów w pracy.

EDYTA:
Wrzucone.

@Kerm
Kości wybrały, że ta scena jest tylko Twoja. Kompani śpią jak zabici.
Postarajmy się to rozegrać sprawnie, żeby się pozostali nie nudzili.