Skoro jest późny wieczór, to wypadałoby plany na następny dzień porobić ale w sumie to mój post tyczy tego, co się działo do tej pory. Gdybyś chciał ruszyć z odpisem dnia następnego, to (mam nadzieję że) mój post wskazał kilka możliwych kierunków działań, z których wybierzesz ten, który będzie wydawał się najbardziej dopasowany do sytuacji.

Mój wpis pojawi się jeszcze dzisiaj, max jutro do południa.

Jak już padło hasło Aldhar shuu, czy któremuś z inkwizytorów może to coś mówić? Jak tak to fajnie byłoby dostać info, czy tutaj, czy na konkretne pw.

Podbijam za Elenorsarem, moja postać to poliglota.

Gladin, nie mam w zwyczaju podejmować decyzji za graczy jeśli tylko są obecni i mogą to zrobić sami za siebie.
Padła propozycja, abyście pozostali jeszcze jeden dzień w Wurzen, więc można jeszcze dość sporo zrobić.
Oczywiście jasne deklaracje, jak próba zdobycia kolejnych informacji, czy wizytę w świątyni Myrmydii przyjmuję. Co do dalszych działań, to musisz sam zadecydować, co chcesz robić, albo podpiąć się pod działania grupy.

____
Co do tych dziwnych słów, to na bazie waszych umiejętności możecie powiedzieć, że są to słowa wypowiedziane prawdopodobnie w którymś z języków północy. Chodzi głównie o jakiś dialekt ungolski, a być może nawet i dalej, dialekt któregoś z plemion z Norsci. Co z kolei może wiązać te słowa tak z językiem Khazlid, jak i Mroczną Mową.
To oczywiście tylko pewne przypuszczenia waszych postaci, a nie twarda wiedza. Poza tym dwa słowa i to jeszcze zapisane ze słuchu, to troszkę mało.

Chodzi mi o to, że jest trochę deklaracji za dzień poprzedni, które czekają na rozliczenie w Twoim poście. I jeżeli chcesz akcję pchnąć naprzód kolejnego dnia, to dałem pomysły na moje działania, które jednak są warunkowane wynikami tego, co mi odpiszesz.

Natomiast jeżeli nie przeszkadza Ci to, że nie dałem jasnych deklaracji na kolejny dzień i jeszcze jedna kolejka może zejść na planowanie tych działań, to ok.

W takim razie w porządku.

@Elenorsar
Nie mam teraz czasu na post, ale Jung może zasugerować, byś pojechał incognito przodem, by rozeznać temat. Trzeba tylko jednoznacznie wyznaczyć miejsce i porę ponownego spotkania.

Oswald na pewno będzie próbował jeszcze zrobić coś w sprawie ciała tego brata, ciekawe co mu się uda. Propozycja Junga będzie możliwa do włączenia w życie, ale to zależy co tam się dowie, a może ktoś za niego też to przejmie, bo to może należeć do wspólnej sprawy.

Jung może pójść z Oswaldem - wrzuciłem sporo punktów w leczenie, moze to coś powie o przyczynie śmierci.

Jedna sprawa. Oswald chce zbadać ciało, ale czy na pewno chcemy to robić? Jak wspominał Nauda, ekshumacja zwłok nie jest czymś praktykowanym i od razu się wysypiemy. W dodatku musielibyśmy dostać zgodę. A to jedynie by mogła nam powiedzieć, czy śmierć była spowodowana magia lub w jakiś inny dziwny sposób, ale jednocześnie mogły to zrobić zbiry. Trudna decyzja.

Edit: Chociaż spróbowałbym zapytać Mistrza Titusa, czy to on nie może wyjść z taka decyzją w swoim imieniu. Nie że my, tylko on, abyśmy pozostali w ukryciu.