Pisze z telefonu. Formatowanie zrobię z kompa.


Do wypowiedzi innych BG się odniose, ale możne później, jak już się wszyscy w miarę wypowiedzą.

Wiem, drogi Bielonie :) Tak samo u mnie - odgrywam tylko nieco wyrywną strażniczkę dróg 8-) i zdaję sobie sprawę, że innym postaciom może trochę działać na nerwy :-P

I zgadzam się: fajny post MG. Ogólnie ładnie zaczęliśmy, oby tak dalej :nordic:

Może działać, bo wiadomo od czego gorsza jest nadgorliwość...Ale cóż by to była za nudna sesja jeśli byśmy wszyscy grali zimnymi profesjonalistami bez skazy ni zmazy.


Z pewnością będzie ciekawie, także bez krepacji, prowadź jak Ci się widzi.

Dokładnie :) Poza tym od tego jest to nasze ukochane hobby, żeby odgrywać kogoś innego, niż się jest w rzeczywistości :)

Chciałem się przedstawić, cytując klasyka: "Jestem Ruben, umiem wymusić okup, ściągnąć haracz, ********* ze łba", ale to chyba by była przesada :P




Wykropkowane przekleństwo to też przekleństwo.
-Dekline

Jest krótki pościk ode mnie - chciałam dać Wam jeszcze możliwość ewentualnych pytań do Sigmaryty. W swoich postach dajcie koniecznie znać, czy zgadzacie się na warunki Andersa no i jak coś jeszcze od niego chcecie, to śmiało.

W kolejnym poście przeskoczę już z akcją do przodu :)

Coś te złoto się zbyt chętnie leje, czyżbyśmy się właśnie w coś wladowali? .... Nie, skąd!

No wiadomo, że nie. To będzie tylko rekreacyjna podróż do wioski na bagnach a o Oni (Gustav i Anders) chcą po prostu dobrze dla naszych postaci i dlatego rzucają koronami na lewo i prawo :D Myślę, że wdepniemy w niezłe... bagno ;)

Grott dokładnie taką podróż planuje :)

P
b
.

Kto powiedział, że w każdej sesji musi się dziać coś niespodziewanego? Przyjeżdżamy, odjeżdżamy, zapłata i tyle, sesja góra na miesiąc :P