lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   Sędzia (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/2429-sedzia.html)

Tułacz 23-01-2007 22:25

Esquero zerwał sie do biegu, wygiął sylwetkę w charakterystyczny dla elfów sposób ( korpus do przodu prawie 90 stopni ) i w szybkim tempie pokonał odległość jak bowiem mało kto mógł mrocznemu elfowi szybkościa dorównać.W biegu dobył miecz i bez uprzedniej kurtuazji chlasnął jednego z koni po pęcinach próbując zmusić jezdzca do zejścia.Cały czas ubezpieczał sie tarczą by nie otrzymać ciosu od kamrata owego jezdzca."Wkońcu..." - zasyczał jego uśpiony instynkt

Aivillo 23-01-2007 22:31

Teraz widziała cel dokładnie dzięki kondycji i sile odziedziczonej po ojcu bieg nie zmęczył jej prawie wcale. Wysunęła do przodu lewą nogę i przygotowała sie do oddania strzału. Obok niej przemknął jak strzała Esquero... Neferi uśmiechnęła się do siebie i naciągnęła cięciwę. Celowała w jednego z oprychów atakujących starca.
Wypuściła strzałę.
-Giń nikczemniku!- krzyknęła przy tym i już sięgała po następną strzałę.

denis 23-01-2007 22:37

Krasnolud lekko syknął gdy ostrze miecza przeszyło jego ramie ...
Czarne plamy przed oczami na chwile przesłoniły mu widok ...
Potrząsnął głową , chwicił mocniej topor i już bez zbednych ceregieli runał na zblizajacego się konnego ...
Tym razem jego topor powędorwał tuz przy ziemi , dokładnie w nogi nadjezdzajacego konia ...
Porządnie przyłożył się do ciosu ... miał nadzieje za chwile usłyszy koński kwik ...

Kerm 23-01-2007 22:40

Widząc Neferi składającą się do strzału Larch zatrzymał się, odetchnął dwa razy głęboko, stanął pewnie na nogach, a potem wycelował w najbliższego wroga. Sprawdził, że żaden z towarzyszy nie znajduje się na linii strzału...
Strzała pomknęła ze świstem w stronę łowcy nagród. Nim dotarła do celu w ręku Larcha znalazł się kolejny pocisk.

Tamriel 23-01-2007 22:49

Muran
Pech chciał, że w tym samym momencie co zamachnąłeś się, koń razem z jeźdźcem przeskoczył swobodnie nad Tobą.

Esquero
W następnej turze będziesz mógł sprawdzić się w zwarciu.

Aivillo
Twoje oko było celne, jednak nie wzięłaś pod uwagę, że cel jest ruchomy. Twoja strzała na Twoje nieszczęście śmiegnęła pomiędzy wojownikami.

Kerm
Gdy wypuszczałeś strzałę z cięciwy łuku, zjechała Ci ona nie fortunnie z palca, trafiając jednego z koni w zad. Ten zrzucił swego jeźdźca.

denis 23-01-2007 22:55

Muran widzac przeskakujacego na soba jezdzac nie zakonczył ciosu w miejscu gdzie powinny zajdowac sie konskie nogi ... "pociagnał uderzenie dalej " robiac młynek ...
Starał sie wymanewrowac pedzacym toporem tak by ten trafił w plecy łowcy ...

Rana krawiła jak u zarzynaje świni , troche przeszkadzajac w skupieniu sie nad walka ..
" jeszcze nie teraz " pomyslał kierujac topor w kierunku plecow przeciwnika ...

Aivillo 23-01-2007 23:05

-Psia krew! Miał szczęście tym razem- krzyknęła ze złością. Wyciągneła pierwszą zatrutą strzałę, naciągnęła mocno cięciwę i po raz drugi przymierzyła w tego samego jeźdźca.
-Tym razem ci się nie uda parszywy psie...-mruknęła i wypuściła strzałę.

Kerm 23-01-2007 23:06

Larch westchnął, widząc, jak strzała zbacza i trafia biednego konia.
"Chociaż jakiś efekt" - pomyślał, obserwując spadającego wroga.
Westchnął w duchu do Sigmara Młotodzierżcy - patrona wojowników - i spokojnie umieścił trzymaną strzałę na cięciwie.
Starannie wymierzył w kolejnego jeźdźca... i strzelił

Tamriel 23-01-2007 23:14

Muran
Twoja szybkość sprawiła, że jeździe z wbitym Twoim toporem spadł martwy z konia (10PD)

Esquero
Szarżując i wpadając w zawieruchę, dosięgasz swoim ostrzem głowę kolejnego z przeciwników. Głowa upada pod kopyta jednego z rumaków. (10PD)
Zauważasz Nami, która się Ciebie trzymała kurczowo. Jednak jej cios zostaje sparowany.

Kerm i Neferi
Wasze strzały lecą z prędkość wiatru. Wpadają pomiędzy wojów nie raniąc żadnego.

Sędziwy staruch strąca kolejnych dwóch łowców. Reszta ratuje się ucieczką.
- Wy wszyscy jesteś martwi. Ruszają w stronę miasta. Nie jest to raczej przychylny dla was znak. Prawdopodobnie ruszy za wami pogoń.

P.S. Dziękuję za uwagę wasz MG idzie spać, bo rano do pracy musi wstać. PAPA

Tułacz 23-01-2007 23:30

Rzucam sie w stronę Muran'a parując kilka ciosów przedostaje sie do miejsca w którym walczy ranny krasnolud by w razie potrzeby być w pobliżu.Odrazu zabiera sie za kolejnego jeźdzca, posyła szybkie cieńcie w głowę konia by zwalić napastnika."Chym ci maruderzy nawet dobrze sie spisują"- zanalizował walke grupy...
- zaraz poznacie piękno bólu...- krwawy uśmiech rozbłysł na twarzy Esquera


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:00.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172