Nie wiesz co wisi w powietrzu, nie masz bladego pojęcia Mroku :).

Co do mechaniki, to Kenshi ją wprowadził i w dalszym ciągu obowiązuje, żeby nie było za łatwo i żebyście nie byli pewni wygranej na każdym kroku (patrząc od strony waszej dobrej gry). Poza tym jeśli dojdzie do walki w kanałach, otrzymacie odpowiednie modyfikatory co do pozycji w jakiej walczycie (ujemne oczywiście, pomijając bohatera Mijikaia :D). A co, jak się bawić to na całego :)

Jak widać pierwsza walka ułożyła się dla was pomyślnie, nawet mimo ujemnego modyfikatora dla Yavandira. Bo i sami przeciwnicy nie byli nawet ze średniej półki :D

Nie chcę walczyć ze skavami :( , lubię ich... Co nie oznacza, że mutantów takich jak te dwa śmiecie nie lubie czasem porąbać. :)

Popieram Mijikai - ja tez lubię skavenów, kiedyś nawet w jednej sesji w realu graliśmy szczurkami z klanu Eshin. Ale była jazda :D

Ja tam nie lubię szczurów jednych. Ludzie są najlepsi.

Szary Prorok Thanqoul wciąga ludzi nosem ! xD

Jak mówił Zoltan ludzie opanują świat bo szybko sie mnożą.

Tyle że skaveny i orki robią to szybciej :)

Teraz w Praag rządzi Zoltan, czy Enrik ?

Ale skaveny walczą ze sobą. Jak są tak potężne to czemu nie opanowały jeszcze świata?