Szczerze współczuję :(

Wiem co to znaczy, gdyż w mojej rodzinie też niedawno miał miejsce wypadek, zaledwie miesiąc temu, domyślam się co musisz czuć w tej sytuacji.
Przekaż Kamilowi życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się zagoi i niedługo znowu będzie biegał.

Czy to się zdarzyło w Polsce? Czy potrzebna jest jakaś pomoc np. krew? Jeżeli tak, to tylko powiedz do jakiego szpitala ma trafić.

Ja także życzę szybkiego powrotu do zdrowia i wierze, że wszystko będzie dobrze.

Straszne. Nie istnieje chyba osoba, która nie martwiłaby się o bliskiego kto trafił do szpitala po czymś takim. :sad:
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. :buu:

Wyjeżdżam na 2 tygodnie, sesja i tak stoi, ale na wszelki wypadek uprzedzam, że mnie nie będzie.

Trzymajcie się.

Kmil już wrócił, więc jest szansa, że sesja powoli będzie ruszać do przodu.
Mówił, że ma trudności z dostępem do kompa, więc pewnie nie za często będzie mógł pisać.
Mam nadzieje, że niebawem sam napisze, co dalej.

O, to fajnie, że Kmil wrócił. Nie mogę się doczekać kiedy coś napisze.

Ja też nie mogę się doczekać, ale wierzę, że niedługo mu się to uda. Nie sądzę, żeby porzucił swoją własną przygodę.
Kmil napisz dwa słowa, kiedy możemy spodziewać się kolejnego posta.

Przepraszam was, ale będę potrzebował jeszcze trochę czasu na uporządkowanie pewnych spraw. Może tydzień lub dwa. Ale miło wiedzieć, że wciąż czekacie. Czekacie?

Jasne, że czekamy. Oczywiście mogę mówić tylko za siebie, ale mam wrażenie że nie czekam sam. :D

A no nie czekasz sam. Ja też stoję w tej kolejce.