Cóż więcej mogłaby zrobić oszołomiona zdarzeniami niewiasta ;)

Ciekawi mnie bardzo, ile (i kiedy) napisze nasz MG.
Czyli - co nas czeka za tym włazem :)

Cedryk, ja Cię bardzo proszę tylko nie dziewczyna. To jest kobieta, stateczna matrona rzecz możnaby. Może obrazek sugeruje coś innego, ale ona więcej niż trzydziestkę na karku.

Jak to mówią, post zaostrza apetyt. Ale post wyrzeczeniem od postów? Ale byłbym wredny :P Myślę, że tak niedługo. Bo już złapałem rytm i ostatnio coś dużo piszę.

Revan, obudź się...
Od ostatniego posta w sesji minął miesiąc...
Od obiecującej zapowiedzi też trochę wody w rzekach upłynęło...

Może by tak skrobniesz mały post w charakterze prezentu świąteczno-noworocznego?
Nie sądzę, by komuś z nas odpowiadało gnicie do końca życia w kanałach ;P

Jestem za!! Jestem za!!

Wiem, że święta temu nie sprzyjają, ani sylwester. Ale w miedzy czasie może coś zdołasz napisać.

Ale wy jesteście źli :D

W istocie, czasu mi brak, i weny ostatnio. Tydzień, czy dwa na życzenie Efki coś napisałem, tylko coś sie nie kleiło :S

Dzisiaj/jutro napisze. Nawet nie muszę obiecywać. Robie to.

Zdaje się, że wyszliśmy z podziemi. Ale na dole było chyba przyjemniej ;)
Widać nie należy poganiać MG, bo ma wtedy zły humor ;P

Tak krew wygląda na w miarę świeżą (z rana, albo sprzed pięciu minut), czy też liczy sobie kilka dni?

Tak jak napisałem ;] Sprzed kilku dni. Nawet więcej.

Eh, kompanio...
Może by tak słów kilka? Króciutki choćby pościk?

Hmmm... Może coś się da zrobić, ale niestety dopiero po 12. Teraz mam utrudniony dostęp do internetu.