Jakie giną? - przecież żadne zgniłozielone morduchy nie dadzą rady dobrze najedzonemu (warunek konieczny!) niziołowi :wink:.

Witam was,

Sorry ,że tak długo nie odpisywałem ale koniec roku się zbliża i nauki więcej. Postaram się odpisać do jutra.

Pozdrawiam

No dobrze, w takim razie ze swoim postem poczekam jeszcze. Szkoła ważniejsza blaz11, rzecz oczywista. :)

Co, jak, ale... :woow: to my nie jedziemy stanąć na krawędzi przełęczy by krzyknąć "Grob, uważaj na orki!" i szybko wrócić do faktorii??

Kierowniku wycieczki... ja nie chce....^^

Jedziecie na wymianę kulturalna z chłopcami Morgluma w ramach zacieśniania więzi miedzy ludźmi i orkami. To przecież takie inspirujące i stwarza tyle możliwości na wymianę poglądów i doswiadczeń. :P

Jak to mówiła moja matematyczka "będzie rżnięcie" :P

nie wiem dlaczego ale po takiej deklaracji wolałbym widzieć twojego avatara z sesji... a nie tego nie pierwszej świeżości pana... mówiąc delikatnie ;)

Panowie, skończcie proszę to przerzucanie się dowcipnymi zdaniami.

Pozdrawiam
Kerm

Zbereźnik. :woow:

Kermuś, nie zabieraj nam tej frajdy :S To także dyskusja nt. sesji, zapoczątkowana przez samego Mistrza, chcesz, możesz się przyłączyć, a nie ciskać gromy z wysokości obsługi :P

Rozmawiamy tutaj na temat wyższości racji ludzkiej, nad niższością racji orkowej, w sposobach eksploatowania zasobów gatunkowych, czyli o tym, jak przetrwać nawałnice mobków :S

Dobra, post bez sensu, ale nie mogłem się powstrzymać, aby posiadaćten ostatni odpisany post ;]

Nawiązując do tematu, Hyde wróci? Bo jak nie, to w zasadzie mogę się cofać spod jego chatki :>

Nie wiem co z DrHydem powiem szczerze.
Najpierw muszę z nim porozmawiać.
Do weekendu są jeszcze dwa dni - sprawa się wyjaśni do tego czasu