No cóż... pewnie będzie tu konflikt, bo zarówno sigmaryta, jak i Bretończyk ruszyliby od razu i każdy chciałby pierwszy dopaść chłopaka. Na logikę można stwierdzić tu, że rycerz ma na sobie więcej ciężkiego żelastwa, stąd dotrze na miejsce później. W innym przypadku KD musiałby przeedytować swój post. Drwal mówił, że zbyt szybki już nie jest, więc i tu dobiegłby później. Najbardziej ucieszyłbym się, gdyby inni pogodzili się już z dotarciem na miejsce po kapłanie, bo wtedy nic nie trzeba by zmieniać :) |
W razie jakichkolwiek roszczeń co do pierwszości dopadnięcia zwierzoludzi z chęcią przeedytuję posta :) Ponieważ nie ma inicjatywy dokonałem akcji niejako prawem pierwszego postującego, więc gdyby ktoś miał obiekcje/wątpliwości, mówcie śmiało, ustąpię. Generalnie na przyszłe akcje tego typu proponuję zrobić standardową rozgrywkę turową - co prawda czas czekania na posty może się nieco wydłużyć gdyby ktoś zamarudził, ale przynajmniej nikt nie będzie się zderzać ze sobą czasowo. Zawsze będzie to oczko wyżej niż 'kto pierwszy zaklepał MG na GG' ;) To jak, xeper, panowie, jesteście kontent, czy coś zmieniamy? |
Dla mnie jest ok, myślę że nie trzeba nic zmieniać. Po prostu dostosowuje swój opis do tego co już jest. |
To moje pytanie o zgodę, to bardziej grzecznościowe było :) Na logikę, zarówno drwal, jak i rycerz są wolniejsi, a ani Rudiger, ani Erwin nie będą chcieli się rzucać przodem :) |
Niech więc zostanie jak jest ;] Dalej, wiara, bić pomiot! |
Ponieważ jestem "świeżakiem" w te klocki to zapytam. Opisałem co robię do momentu strzału, ale widzę że chłopaki nieźle się rozhulali i walnęli całe opisy walki. Teraz nie wiem czy czekać na opis MG i rozstrzygnięcie za mnie efektów moich działań, czy samemu coś dopisać? P.S. Widzę że świetnie opisujecie wszystko w najdrobniejszym szczególe, chylę czoła:ave: i mam nadzieję że doszusuje do waszego poziomu. |
Jako łucznik to co masz pisać? Przecież nie wgłębisz się w tor lotu strzały, nie? ;) Aczkolwiek mam małe nadzieje na przeżycie tej sesji. Część chyba nie pamięta, że w młotku nie ma miejsca na bohaterów. ;) |
No to dobrze bo już myślałem że odstaje:D Może i do tej pory nie było miejsca na bohaterów, ale bogowie nie przewidzieli pojawienia się naszej piątki:lol: |
Rudiger nie widzi bohaterów. Tylko trupy i tych, którzy chcą przeżyć. By nie było wątpliwości - wszyscy na przedpolu to te trupy. ;) Do posta poniżej: może i pamięta, ale nie w sesji, która ma być jesienną gawędą a nawet czymś mocniejszym. |
Cytat:
Do posta powyżej: Sekal, nie dramatyzuj. Siegfried to oddany sługa Imperium i walka w obronie jego obywateli w tych ciężkich czasach to nie bohaterstwo 'na które w młotku nie ma miejsca', tylko obowiązek :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:09. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0