Cytat:
:rip: Moim (i nie tylko) skromnym zdaniem Kroniki to JEST ambitna lektura, w której - jako żywo - można powiwiać błyskotliwości językowego artyzmu. Fakt, niekoniecznie za przyczyną autorów w osobie literatki MW oraz misia TH, gdyż swój bezapelacyjny wkład miała w to pani Dorota Żywno (chylę czoła). Jednak twrdo i na ubitej ziemi bronił będę Kronik. :berserk: :fuck: :nordic: PS. I tak Cię lubię :P |
zaraz, zaraz, to że powiedziałam, że DL nie jest zbyt ambitne, wcale nie oznacza,że to słabe książki! Wręcz przeciwnie! Po prostu znam ludzi zauroczonych w Tolkienie, którym nie przypadło do gustu DL, ponieważ jest napisane w innym stylu. Ostatecznie po przeczytaniu byle książki nie rzucam się na robienie o niej strony i na udzielaniue się na forum :mrgreen: Hood nie miej mi tych gorzkich słów za złe. To czysta obiektywność. Nie bądźmy jak obłudni kapłani Paladina :wink: Kod: Jednak twrdo i na ubitej ziemi bronił będę Kronik. :berserk: :fuck: :nordic: |
Cytat:
co do ambitności.... Kroniki nie były ani ambitną książką a ni nie były na wysokim poziomie, jednak był to tylko zapis sesji pgr więc czego się można spodziewać? Ale za to legendy to już lest Literatura! |
Czyli generalnie mam zacząć od smoków, a potem zobaczymy :) Ambitność... nie zawsze chodzi o jakieś mega intelektualne pozycje, czasem trzeba sięgnąć po coś co bawi, wzrusza czy po prostu ciekawi, a niekoniecznie ma za sobą zaplecze filozoficzne czy jakiekolwiek inne. Cytat:
P.S.: Dzięki za pomoc ;) Przynajmniej teraz już wiem czego szukać po bibliotekach. |
JA sie na 'Humie' strasznie rozczarowałam. Po opisach w 'Kronikach' spodziewalam sie - przyznam - niewiadomo czego a tu... Moze nie slabizna ale po prostu zwyczajne. Wiec tez odradzam na poczatek a nawet w srodku. A 'smoki chaosu' nie dosc, ze srednie to do tego bardzo slabo przetlumaczone (chyba, ze mi sie z czyms innym pomylily, ze wzgledu na odleglosc czasową, ale raczej nie). |
co do Humy to jest to chyba najbardziej kontrwoersyjna książka spod znaku DL. gdyby nie regulamin (znowu!!!) to dałbym link do bardzo ciekawej dyskusji o legendzie o humie moim zdaniem legenda mimo ze ma kilka naprawde świetnych scen i pomysłów (Maguis!!!) to jest ksiązką słabą. Ale trzeba ją znać gdyz w prawie (?) każdej nastepnej ksiażce jest słowo o Humie. Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
A0 - jesteś dzik, kalafior, mudżahedin brazylijski, i jaś kowalski, a na głowie leży Ci torebka ryżu saszetkowanego ;););):P A teraz poważnie: jesteś zdaje się uprzedzony, ot co :(. To NIE BYŁ zapis sesji, tylko książka powstała na podstawie sesji, a to duża różnica. Ponadto nie ma nic złego w tym, że ktoś pisze książkę właśnie w ten sposób... Powiem więcej, jest to bardzo korzystne, gdyż tak na prawdę w worzeniu fabuły i charakterów bierze udział więcej niż tylko jedna osoba, osoba autora... :) A jeśli uważasz, że książka jest niskich lotów (masz prawo się mylić - zezwalam ;);)) to przyjrzyj jej się raz jeszcze, a potem porównaj z innymi. Podaj przykład potknięcia z tej książki... Bo przykłądów ich wielkości ja mogę podać mnóstwo... I jak powiedziałem, większość to zasługa tłumacza: p. Żywno :D |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:14. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0