No szkoda :/ Ale mam nauczkę, by wymarnować wszystkie przed następnym bookiem :v

Dla niej na pewno porównywalnym xD Dzięki. Teraz tylko ukończyć podstawowe naprawy :mryellow:

Propozycja już padła w tamtej przygodzie xD A jak nie zaaceptują to:
W sumie... jak im nie przypasuje, to dałoby radę załatwić to jakoś ukradkiem, czy wszyscy są na równi właścicielami i muszą wyrazić zgodę, czy cuś? xD

Blisko :-P Co do Chateu, to by było po galtańsku, a jak półelfka rzekła w sesji, to naród składający się z motłochu i wywrotowców nieszanujących lepiej urodzonych.

Nie napisałeś nic o tym jak to będzie wyglądało, tylko że mi się udało. Tutaj Gardania mówi, że da nam kilku wojaków do ochrony cytadeli i rozważy z radą pomoc przy odbudowie. Tutaj stwierdziłeś, że mój wynik testu to sukces.

Propozycja mojej postaci wyglądała tak:
Tutaj i tutaj wspominasz o tym, że udało się dogadać i o konieczności odgruzowania schodów. Tutaj mój post, gdzie daję deklaracje. Pierwotna rozmowa o tym interesie była natomiast w tym poście.

Jedyna nadzieja na stabilizację w tym regionie to jakby się portal zamknął na amen za Laveną xD

No moja postać na pewno chciałaby chociaż napocząć ten szmuglerski interes. Poza tym Joresk potrzebuje czasu, by nauczyć się tańczyć! xD

Proste, w końcu jest "naprawdę dobra... we wszystkim!"

To trzeba namówić Wuga, bo to on jest chyba teraz ich szefem.

Ratusz nie dba o to, jak postacie graczy nazywają cytadelę. Nie ma jakiejś oficjalnej drogi do zarejestrowania nazwy opuszczonych zamków :D

Świetnie, dziękuję za ten post :) Ustalmy w takim razie fakty:

• Co prawda mój wcześniejszy post wspominał o sześciu, ale ostatecznie macie 10 strażników miejskich, których zadanie głównie sprowadza się do strzeżenia zrujowanych przejść (przy głównej bramie na wchodzie, przy wyrwie wschodniej, na północnej wyrwie, na zachodniej i na południowej). Co 8 godzin warty zmieniają się i przychodzi nowy zestaw 10 strażników z miasta, który luzuje tamtych. Dodatkowo, przy Ścieżce Strażnika stoi czterech, a do środka (Kręgu Alsety) wchodzi co pewien czas dwójka przepatrywaczy. Miasto Wam pomaga, ale w tym, co robi, łatwo odgadnąć niepokój wobec wrót elfów.
• Co do odbudowania cytadeli - założywszy, że wpuściliście inspekcję, która stwierdziła, że w zamku nie ma już (póki co ;)) niebezpieczeństwa, to ratusz proponuje ostrożne wsparcie przedsięwzięcia i przeznacza budżet 30 gp na miesiąc, które ma pójść na odbudowę zamku. Deal stoi dopóki, dopóty z wrót nic nie wychodzi i nie zagraża miastu. Wy jesteście odpowiedzialni za zapewnienie ochrony.

Oczywiście, ten scenariusz to propozycja Gardanii. Jeśli chcecie negocjować, możemy na docu (jednak chciałbym, żeby w komentarzach wypowiedzieli się także Slan i Aro, zanim to nastąpi - chcę być pewien, że wszyscy aktywni w tej sesji wiedzą, jakie decyzje podejmuje drużyna).

Odgruzowanie schodów to minimum 8 (sprzątanie komnat, które musi być zrobione przed wszystkim) + 8 (naprawa schodów z krypty do Kręgu Alsety) dni, do czego możecie wyłożyć także pieniądze miasta. Nie wiadomo jeszcze, jaki układ proponujesz karczmarce. Stawka jest wysoka, bo miasto nie wie o ukrytym tunelu ani o przemycie 8.) Ciekawe, co zaproponujesz.

Sidła są tutaj: https://2e.aonprd.com/Equipment.aspx?Category=31

Rozgórze ma poziom 5, więc usługi, przedmioty, zaklęcia i najemnicy mogą być wynajmowani do tego poziomu. Sidła, które są w mieście mają tag Common.

Żadna z Waszych postaci nie potrafi rozstawiać sideł, więc jeśli chcielibyście je zastawić, musielibyście wynająć łowczego z Rozgórza, którego koszt jest taki sam, jak specjalisty budowniczego (5 gp za dzień + cena za pojedyncze sidła). Zastawienie sideł to 1 minuta, więc łowczy może zastawić wszystkie sidła w jeden dzień.

Barykady mają statystki drewnianego muru (https://2e.aonprd.com/Rules.aspx?ID=617 ) i wzniesienie ich kosztuje 1 gp za dzień, a także 5 gp za opłacenie robotników, którzy to ogarną.

Tutaj jeszcze cytat z podręcznika apropos organizacji pracy:

EDIT:

Dodatkowo, skoro decydujecie, że wchodzicie do bramy po dłuższym czasie, niż tydzień, zauważacie, że w Kręgu Alsety pojawiają się drobne trzęsienia ziemi. Nic poważnego, strażnicy nie zauważają niczego, jednak ewidentnie są podobne do tych, jakie wywoływał Malarunk i jesteście pewni, że to krąg wrót jest ich przyczyną.

Nawet na potrzeby procedur biurokratycznych? A co z mapami okolicy? Kartografowie chyba muszą jakiejś nazwy używać.

Z tego co pamiętam, to nie bardzo mieliśmy wybór, bo inaczej nie daliby kasy.

To slan jednak gra?

Było mówione o procencie od obrotów. I że będziemy używać autorytetu bohaterów Rozgórza, by kryć całą sprawę.

Jaka zdolność/umiejętność jest do tego potrzebna? Survival?

Czyli ktoś próbuje otworzyć wrota?

W takim wypadku to tak, w przyszłych umowach i kontraktach cytadela będzie nazywana tak, jak chcecie. Miałem na myśli to, że nie potrzebujesz iść do ratusza, żeby nazwę zmienić.

Slan zastanawia się, czy będzie grał, taką dostałem wiadomość. Posłałem mu link do tych komentarzy.

Tak, pamiętam, że był procent, ale chyba nie była podana konkretna liczba.

Rzuciłem na Twój recall knowledge, Arcana. Co prawda widzisz, że coś powoduje stopniowy wzrost energii w kompleksie, to jednak nie masz pojęcia, co może być przyczyną.

Jak się pewnie domyślasz: najniższy możliwy xD

No to już wiemy kto będzie pierwszy do ich podpisywania xD

Moją postać jako ostatnią poprosiłabym o ekspertyzę w tej kwestii, ale niech będzie :-P "Trzęsie się, to się trzęsie. Pff, wielkie mi rzeczy."

Zapomniałem w swoim poprzednim poście załączyć. Jest to Crafting z atutem Snare Crafting.

Karczmarka zaproponuje jedną piątą (!) jako wstęp do negocjacji, ale sądzę, że być może warto ten targ by ubrać w jakiś dialog docowy. Jaki jednak jest model tego przemytu? Z cytadeli podziemnym szlakiem do miasta? Sądzę, że trzeba nieco dłużej pomyśleć nad tym. Lokacja jest w miarę sensowna (wschodni Isger, przy granicy), ale potrzeba mieć kontakty w przestępczym półświatku, zawrzeć jakiś układ, ogarnąć (i opłacić) przemytników, określić, gdzie będą przemycane dobra no i, oczywiście, co będzie przemycane. Daj mi nieco czasu i ubiorę to w mechanikę.

Moja postać ma feat Experienced Smuggler, więc powinna wiedzieć, jak się te rzeczy robi. Ale ogółem to tunel pod "Marynowanym Uchem" miałby służyć do przemytu towarów z i do miasta. Tak, przez cytadelę. I owszem, planując ten interes, miałam właśnie na względzie, że Rozgórze leży tuż przy granicy. A co dokładnie przemycać to Ty mi musisz powiedzieć. Nie wiem, co jest chodliwe, nielegalne i/lub wysoko opodatkowane w Isger :-P W każdym razie wszystko to chcemy przemycać xD

Co do negocjacji na docu to musimy poczekać na Aro, bo jego postać też jest jedną ze stron. Jednak dwadzieścia procent to stara ropucha mieć co najwyżej w rozwadnianej przez siebie gorzałce. Będziemy chcieli wynegocjować dla niej najniższy możliwy udział xD

Wrzucę na dniach rozpiskę, jak to będzie się odbywać.

@Aro, @Kerm, @Slan, @Sind - jeśli potrzebujecie czegoś, dajcie znać. Co prawda termin naznaczyłem na 28.07, jednak pamiętam, że Aro do końca tego miesiąca nie będzie miał dużo czasu. Jeśli będzie trzeba, przełożymy rozpoczęcie o tydzień, żeby ze spokojem zacząć.

EDIT:
Małe podsumowanie tego, co już sobie powiedzieliśmy w komentarzach:

1. Lavena otrzymuje naszyjnik warty 10 gp.
2. Drużyna otrzymuje dywan z niedźwiedzia warty 7 gp (zakładam, że przechowujecie go w twierdzy).
3. Przygoda zaczęła się 22 Erastusa 4722. Lavena sugeruje, żeby przynajmniej uprzątnąć komnaty i odgruzować schody prowadzące do Kręgu Alsety. Oznacza to, że w ostateczności wkraczacie we wrota 7 Arodus. W międzyczasie, koszty życia sześciu członków drużyny wyniosły 12 gp, 8 sp i 4 cp (używam tej tabelki: https://pf2easy.com/index.php?id=632...opt undefined ). Lavena to skarbnik drużyny, zatem proszę, niech odpisze tą kwotę :)
4. W międzyczasie, postacie graczy, które przebywają w Kręgu Alsety odczuwają drżenie ziemi - źródłem jest krąg elfów.
5. Lavena, co do przemytu:
   
   Lavena rozgląda się za dobrymi trasami przemytu. Po pobieżnym rekonesansie, Lavena odnajduje paru niziołków, którzy przedstawiają się jako Manin i Banin. Mówią, że osoba, która będzie w stanie wnieść do miasta takie rzeczy jak zedrzyliść, dreszcz albo pesz (flayleaf, shiver, pesh), może liczyć na zarobek.
   
   Moje pytania:
   Czy udostępniasz ten tunel przemytnikom, czy za każdym razem sama przemycasz kontrabandę? Jeśli wtajemniczysz zewnętrzne osoby, automatycznie dostajesz 2 gp zysku co dzień, przed odliczeniem doli karczmarki (po tym, kiedy schody zostaną odgruzowane). Nie jesteś w stanie kontrolować przemytników - owszem, zachowują się tak, że w ich najlepszym interesie jest kontynuowanie przemytu, jednak nie wiesz, jak bardzo są kompetentni, by nie zostać złapanymi.
   
   Manin i Banin to początkowe kontakty na przemytniczym półświatku Rozgórza. Być może z czasem, kiedy trasa zostanie przetarta i wszystko będzie funkcjonować bez zgrzytów, a także jeśli będziesz aktywnie spędzać czas na poznawaniu osób zajmujących się procederem, będziesz mogła rozwinąć swoje zyski.
   
   Jeśli postanawiasz sama przemycać towary do miasta, będę rzucał co tydzień akcję Earn Income z wykorzystaniem Twojego szmuglerskiego atutu :) Użycie tunelu zapewnia +2 do tej akcji.

W przypadku krytycznej porażki, istnieje szansa, że trasa przemytnicza zostanie odkryta.

Zauważyłam, że dopuszczasz rzucanie na orokos. Czy mógłbyś podać nazwę kampanii na tę potrzebę? Tak dla transparentności i zachowania wspólnych wyników.

Sprzedaję go. Jest możliwość targowania się? :-P (to nie powergaming, tylko roleplaying :-P)

A co z Laveną? Ona nie wiedzie stylu życia Comfortable, tylko Fine (i tylko do czasu aż będzie stać ją na Extravagant xD [Ale ten chyba nie jest dostępny w Rozgórzu {?}]). Będzie więc 64 gp 2 sp 6 cp?

Skarbnik, muza, wsparcie ogniowe i moralne, obiekt westchnień, przywódczyni, autorytet i wzór, nauczyciel, ekspert od włamań i arkanów, przedstawiciel w handlu i dyplomacji... a przynajmniej sama tak to widzi xD

A wracając do meritum: pod koniec przygody złoto było dzielone, więc każdy niech odpisuje za siebie. Wychodzi mi 2 gp 1 sp 4 cp.

Jeśli postać, która ma jakiekolwiek (REALNE!) pojęcie o arkanach zainteresuje się tym, to niech przekaże innym o co biega xD

A nie może moja postać popracować razem z niziołkami? Wtedy by zobaczyła, czy są kompetentni.

Szukanie kontaktów jak rozumiem jest alternatywą do Earn Income? W jaki sposób to by się miało do featu Criminal Connections? (jakby co, to wiem, że go nie mam... jeszcze) Ten drugi to ułatwia, przyspiesza czy coś?

Przy okazji: jak moja postać poświęci dzień na zarządzanie twierdzą, to nie może już próbować Earn Income?

A jakbym nie chciała rzucać? Feat daje mi automatyczny sukces na tasku o poziomie 4. Jak wtedy ten bonus by się przekładał? Mogłabym automatycznie zarabiać na tasku lvl wyżej? Albo 2 lvle wyżej, bo DC skacze o 1.

Kampania na orokos: https://orokos.com/roll/c-Kult+Pogorzelisk

Nie zgodziłbym się do końca, że to nie jest powergaming - złoto jest zasobem postaci, tak samo, jak doświadczenie :) (dla porównania - co, jeśli istniałby sposób, dzięki któremu można byłoby rzucić na Diplomacy i mieć więcej xp?). Roleplay sprzedaży przedmiotów historycznie zawsze był najnudniejszym punktem ogarnięcia łupów przy stole i ta zasada go upraszcza. Jeśli naprawdę, naprawdę nie potrafisz przeżyć bez targowania się i nie chcesz używać domyślnych zasad sprzedawania przedmiotów (https://2e.aonprd.com/Rules.aspx?ID=589 ), dodam do reguł domowych tej sesji wycenę przedmiotu, targowanie się i negocjację sprzedaży. Ale nie chciałem tego robić :p

Tak, jeśli Lavena wiedzie wystawny tryb życia, to odejmij odpowiednią kwotę z jej karty. Stać ją, co nie? :)

Tak, może. Potrzebowałbym jednak więcej głosów w drużynie, żeby się wypowiedziały na ten temat, a paladyna w szczególności. Jednak, jak długo Lavena chciałaby pracować i jak długo mielibyśmy przeciągać wejście przez wrota? To jest dobry temat dla pozostałych członków drużyny.

Szukanie kontaktów zajmuje miesiąc i wymaga rzutu na Society. W zależności od rezultatu, spotykasz się z reprezentantami grup przestępczych i decydujesz, z kim chcesz pracować i jaką pracę wybierasz. Criminal Connections nie ma w opisie atutu konkretnych instrukcji co do rzutu, ale jasne jest, że posiadanie tego atutu powinno zmniejszyć ST (wg https://pf2easy.com/index.php?id=599...ing_Difficulty ).

Nie, jeśli poświęcisz dzień na zarządzanie twierdzą, to możesz nadal wykonywać Earn Income.

Feat zakłada, że MG bierze albo 10, albo wynik rzutu (w zależności od tego, który jest wyższy). Jeśli chcesz np. zarabiać na taskach o niższym ST, to jak najbardziej. Bonus +2 nalicza się zawsze tak samo, dopóki korzystasz z tunelu. Nie mogłabyś automatycznie zarabiać na tasku poziom wyżej, ponieważ nie rzucałabyś (ergo, nie ma możliwości krytycznego sukcesu, bo nie ma rzutu). Stopień zysku dziennego jest zależny od Twojego poziomu umiejętności, czyli Trained w przypadku Laveny.

Dajmy może także pozostałym się wypowiedzieć, ponieważ mam wrażenie, że komunikacja chyba schodzi tylko na wymianę między nami, a chciałbym, żeby także inni gracze w tej sesji się wypowiedzieli, czy mają wszystko, czego potrzebują (Kerm? Sind? Aro? Slan?).

W zasadzie to, zastanawiam się, w jaki sposób paladyn Ragathiela z tenets of good dopuściłby do przemytu w cytadeli? :p