Kerm

Chodziło mi o to, czy zostaną jakieś ściany, za którymi można by się chronić.
Czy jest jakaś szansa ugaszenia pożaru?

 

Avitto

To drewniany budynek, ściany zostaną o ile nie zgorzeją. Osobiście nie mam pomysłu jak ugasić ten pożar - z drugiej strony jest szansa, że w niskiej temperatuze i przy padajacym śniegu wygasnie sam.

 

Noraku

Przepraszam za brak odpowiedzi ale rozliczenia podatkowe w obecnej sytuacji to był jakiś koszmar...

Zaraz nadrobię i odpiszę na wszystko

 

__________________
you will never walk alone

Phil

Skoro się dowiedzieliśmy o zjawie, to czekam na reakcję czarodziejki

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Avitto

Powiem tak. Zostało Was czworo: Kerm, Noraku, Obca i Phil.

Pozwolę sobie w zwiazku z tym zmienić nieco pomysł na sesję, bo brnięcie w przetrwanie na siłę może się skończyć wyłącznie źle. Robię mały przeskok czasowy, Wasze postaci ogarniają rekonesans i zobaczymy czy wzbudzi Waszą ciekawość.

 

Phil

Możesz zrobić listę, kto dotarł do osady i w jakim stanie (Postacie graczy i npc)? Trochę się przez te przerwy i zniknięcia graczy pogubiłem.

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Avitto

Grający (poza Niklasem) są na maks Żyw (niziołek ma 8/10).
Róża, lekkie objawy choroby.
Hubert, lekkie objawy choroby.
Leon, martwy.
Marcus, zdrowiejący.
Helga, stan dobry.
Albrecht, stan dobry.

W wolnej chwili zrobię porządki w panelu sesji, ale nie jest to chwilowo mój priorytet.

 

Avitto

Odpiszę w ciagu dwóch dni.

 

Avitto

Możeie zdecydować, czy szybko szykujecie się i ruszacie na zwiad, czy może spędzacie dzień dłuzej na robieniu zapasów. Cała wieś jest do dyspozycji. Postaram się szybko reagować, żebyście mogli pisać krótkie posty zamiast jednego długiego.

 

Avitto

Skupiłem się a tym, by pchnąć akcję do przodu.

Obca - w miarę chęci i możliwości możesz wyjaśnić w formie retrospekcji jak to się stało, że w miarę w jednym kawałku wróciliście z Albrechtem (razem lub osobno) do osady.