Zahcon 2008, Toruń, 5-7 września
 

ZAHCON

No proszę, Zahcon rusza ponownie! Ten konwent toruński cieszył się dawniej spora popularnością, a teraz organizatorzy dostali dofinansowanie więc może być ciekawie. Akredytacja tylko 15 zł na trzy dni, a za poprowadzenie godzinnego punktu programu 50% zniżki. Drodzy forumowicze, wesprzyjmy Zahcon, potrzeba im jeszcze prelegentów i tym podobnych, oto wasza szansa żeby zaistnieć i mieć swój wkład w fantastykę. Z resztą sami zajrzyjcie na stronkę. Ja się pewnie tam zjawię.

Tylko jak ja Cię rozpoznam?
No bo to już byłby wstyd, mieszkać w Toruniu i nie przybyć na taką imprezę. :p
Może jakiś znak rozpoznawczy... Co by tu... Już wiem! Może to? :C): :lol:

Hehe, spokojnie Lilith, możliwe że rozpoznasz mnie po sukni średniowiecznej, gdyż jest szansa że moje bractwo zjawi się tam jako atrakcja :D
Dżizz, to Ty w Toruniu mieszkasz? No to następnym razem jak tam będę idziemy na kawę, wezmę też nnnm co by jeszcze raźniej było :]

Podejrzewam, że sukien średniowiecznych, zbroi i inszych akcesoriów będzie tam zatrzęsienie. Przy takich okazjach czwarta część napotykanej na Starym Mieście ludności wygląda, jak żywcem wyrwana z Trylogii Sienkiewicza. A jeśli chodzi o ruiny Zamku Krzyżackiego to nawet całe obozy rycerstwa i kozactwa się tam rozbijają z namiotami i orężem wszelkiego rodzaju. Ostatnio nawet z harmat bili. :lol: Ciekawe czy okoliczne bractwa są zorientowane w sprawie tej imprezy. Spodziewam się, że tak.

Ja mam dwie suknie średniowieczne, pożyczyć komuś jedną? XD

To ja może też przyjadę, a co! ;3

Nami, Nami, ja chcę xD Będzie pasowało do mnie? xD

A tak na serio to możliwe, że też się zjawię xD

Dobra, ja się zjawię< bo do krzyżackiego ekhem, Torunia, z Bydgoszczy mam rzut beretem> chyba, że znowu pojawią się niesprzyjające okoliczności< czytaj brak gotówki>.

Na 100% nie będę w suknie średniowiecznej, ale przemyśle kwestia odziania w takową mego faceta< ma i dłuższe włosy i figurę do tego lepszą ode mnie;p>
Ehymm, średniowieczna blond dziewoja z kałachem i wyrazem absolutnego mordu plącząca się w fałdach kiecki i plująca sobie w brode... taaak, to może być ciekawy pomysł, Redka, pożycz kiecę, przebieramy Kubę!

Ahem, o czym to ja...a tak, o Zahconie.
Szkoda, tylko, że już nie odbywa się w fortach < chociaż może i to dobrze, może tym razem nie wrócę z obustronnym zapaleniem płuc...;p>.

Trzeba znowu przejść szlakiem LI-owych spotkań, wypić tam gdzie się piło i takie tam...< ale tym razem bez tańczących facetów tule objętych, ok?>
No i tym razem nocleg na miejscu a nie..jak ostatnio....

Hmm... głupio byłoby się nie pokazać, zwłaszcza również będąc miejscowym :-) Chociaż nie wiem na ile dam radę z powodów, o których mówiłem już Redzi. Ale zobaczę co da się zrobić. Może wpadnę chociaż jednego dnia aby zobaczyć znajome twarze i wypić pi... hmm... tzn. pepsi xD

Jak ostatnio widziałem Redkę to miała charakterystyczny szalik :D Ale teraz trochę na to za ciepło ;-)

Szaliczek? Ej specjalnie dla was mogę go wziąć xD Wtedy będę bardzo charakterystyczna, jedyna osoba z zimowym szalikiem w całym mieście :D Cieszę się, ze sporo ludzi jest chętnych, normalnie mały zjazd Last Inn się robi :)

Jak macie jakieś propozycje co do programu to udzielajcie się na forum.zahcon.pl

Ja na pewno coś zrobię. Zawsze trochę grosza za wjazd odpadnie :)