black hawk down
trylogia LORT
zielona mila
saving privat rayn

ostatnio hallboy
oraz oczywiście KILL BILL vol 1 no i tez vol 2
i ine obrazy Pana Q.T.
oraz Dzień na Ziemi.
aktor/ki TOM Hanks oraz Mr Clint Eastwood
Reneé Zellweger
serial band of brothers

Bez wątpienia Equalibrium <--- najwspanialszy film jaki kiedykowiek powstał, lecz nie został wystarczająco rozreklamowany i trochę przeszedł niezauważony obok innych "hitów". Drugie miejsce to :Władca Pierścienic :lol:, Od zmierzchu do świtu i The New Guy :wink:

Dla mnie najleszym filmem jest bezapelacyjnie Session 9. Najwieskzym jego plusem jest [Regulamin I.13] mocny i chory klimat (przepraszam za wyrazenie, wybaczcie mi, ale tylko tak moge to wyrazic :D), w tym filmie nie ma nic strasznego (zero potworow, kosmitow, prawie wogole nie ma krwi), to co najstrasnziejsze w koncu tkwi w czlowieku :twisted:. Kto jest kim, dobry - zly, ciezko odgadnac, zostaja tylko domysly, ktore czesto nas zwodza, prowadzac zupelnie w innym kierunku, a rozwiazanie bylo juz tak blisko. Napiecie pod koniec filmu jest juz tak duze, ze po rozwiazaniu akcji i wyjasnieniu sie kluczowej sprawy (chociaz i tak nie do konca), jescze dlugo siedzialem wpatrzony w monitor z rozdziawiona szczena, nie mogac dojsc do siebie...

Co do aktora to Jonny Depp zwlaszcza za "9-th Gate" i "Secret Window", a AKtorka, hmmm... W sumie nie mam jakiejs szczegolnej lubie wszystkie z duzymi, ladnymi... oczami :D

wszystkie 4 Alieny od 1 do 4 [wtej kolejności]
Potem Matrix tylko I /reszta to szit i komercjia/
Mad Max, Jezu dużo by wymieniać..

"Siedem" i "Seksmisja" to moi ulubieńcy.

"Siedem" uwielbiam za intrygę i za Kevina Spacey.
"Seksmisję" za naprawdę fantastyczny humor, który mimo upływu lat, nie starzeje się.

[Tu pozwolę sobie powiedzieć coś do naszej kobiecej mniejszości na forum:
"Liga rządzi, Liga radzi, liga nigdy Cię nie zdradzi! :mrgreen: ]


"Truman Show" to przede wszystkim popisowy scenariusz i znakomita rola Jima Carrey'a, który okazuje się być nie tylko świetnym komediantem, ale także całkiem niezłym aktorem dramtycznym.

"Co gryzie Gilberta Grape'a?". Di Caprio w swojej życiowej roli. Nikt jeszcze tak przekonywująco nie grał człowieka upośledzonego umysłowo. Wspaniały duet z Depp'em. A dodatkowo jest tu też najgrubsza kobieta na świecie!!! Fabuła nieco lepsza od przeciętnej.

"American Beauty" to dla mnie przede wszystkim Kevin Spacey. Podziwiam jego grę!

Cenię sobie również filmy Larsa von Triera.

Co do walorów... jak tu ładnie jeden kolega powiedział... DUŻO-OCZOWYCH... :D
Ślinię się na widok Mela Gibsona w wydaniu szkockim, czyli jako pana Waleczne Serce.

Co do aktorek... Pewnie nie zna jej nikt. Nie ważne. Emily Watson. You rock, Suga!


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ulubione filmy: LOTR 1,2,3, Matrix, Shrek 1,2, Animatrix (jeśli można to zaliczyć) , Troy (bardzo lubię na równi z Forest Gump), Forest Gump,
I ulubiony film: Ocean Eleven
Aktorzy: Tom Hanks, Bruce Willis (nie wiem jak to sie pisze) , Orlando Bloom (troche zakrecony na Troyi, ale jako Legolas spoko :D pedałek :D ) Brad Pit (min. za Oceans Eleven - świetny film, polecam i za Troy.)

Cóż, jeśli chodzi o mój ulubiony film... Jest to "Plotka". Zna ktoś może? Później, daleko, daleko w tyle, znajdują się "Siedem" oraz "Dzień Niepodległości", "Pasja"...


A aktor... PRzede wszystkim David Duchovny, głównie za genialną kreację Agenta Foxa Muldera w "Z Archium X", później Tommy Lee Jones, Mel Gibson...

Ulubiony aktor: Sean Connery, bez dwóch zdań. Dalej Johny Depp, Roger Moore, Mel Gibson (zwłaszcza za "Patriotę") i jeszcze kilku się znajdzie. Z polskich aktorów: Emil Karewicz (dla dzieci: Bruner ze "Stawki większej niż życie" i król JAgiełło z "Krzyżaków").

Ulubiona aktorka: Angelina Jolie (bynajmniej nie za walory fizyczne - swojej wartości dowiodła w takich filmch jak "Girl Interrupted" (przerwana lekcja muzyki), "Foxfire" (wtajemniczenie), "GIA"). Potem długo, długo nic, a dalej jest Meg Ryan, Keira Knightley (raczej nie za warsztat... ;))

Ulubiony film: Girl Interrupted, K-PAX, Foxfire, Star Trek (wszystko z serii TNG), 9th Gate...

Sporo rzeczy jeszcze sobie przypomnę... ;)

-LotR (głownie za muzykę i nie zchrzanienie wizji świata jak to było w "Wiedźminie").
-"K-PAX"
-"Alien" (najbardziej jedynka- najmniej czwóreczka)
-"Pitch Black" (no dobra- troche się na nim zawiodłem- ale uwielbiam Riddicka)
-"Wywiad z wampirem" (doskonałe! wspaniałe!)
-"Mad Max"
-"Escape from New Jork" (to też niesamowite)
Aktorzy : Bruce Willis, Sean Connery, Mel Gibson, Kevin Spacey, Brad Pitt, Kurt Russel